piątek, 2 listopada 2012

Pocałunek Anioła - Mary-Claire Helldorfer

Pocałunek Anioła - Mary-Claire Helldorfer


źródło okładki: http://www.empik.com/pocalunek-aniola-chandler-elizabeth,p1045934132,k...(?)

OPIS:


Pierwszy tom czteroczęsciowego cyklu.
Ivy ma wszystko, o czym może zamarzyć nastolatka – urodę, talent, oddanych przyjaciół i przystojnego chłopaka, Tristana, który chce spędzić z nią resztę życia. Jednak wizja świetlanej przyszłości znika, gdy ukochany ginie w tragicznym wypadku samochodowym. Rozpacz po stracie bliskiej osoby to nie jedyny problem, z jakim będzie sobie musiała poradzić załamana dziewczyna – jej życiu zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie jest jednak sama ze swoimi problemami – nad jej losem czuwa bowiem anioł-stróż…
źródło opisu: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2012


RECENZJA:

Przez ostatnie kilka tygodni próbowałam znaleźć książki, które pozwoliłby mi oderwać się od rosnących obowiązków i które odpowiadałyby mojemu obecnemu nastrojowi. Przejrzałam więc listę książek, które miałam zamiar przeczytać i znalazłam tam tytuł, który mnie zaciekawił. Poszukiwałam jakiegoś dramatu, smutnej opowieści z nutką magii i ją znalazłam. ,,Pocałunek Anioła'' była propozycją idealną zważywszy na małą ilość stron i zachęcającą okładkę.

Nie chciałabym rozwijać się na temat treści, ponieważ znając siebie mogłabym powiedzieć trochę za dużo, dlatego powiem tylko coś w skrócie. Ivy jest główną bohaterką. Jest nastolatką, której dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych. Jej mama wcześnie się rozwiodła i ciągle zmieniała potencjalnych ojczymów Ivy, ostatecznie biorąc ślub, czym właściwie zaczyna się ta książka. Smutek Ivy rozwiewa Tristan, który pojawił się w jej życiu i oczywiście już nigdy jej nie opuści. Planowali swoją wspólną przyszłość, gdy przewrotny los pomieszał w ich życiach i zabrał Tristana, który zginął w wypadku samochodowym. Ivy nie potrafiła pogodzić się ze śmiercią swojego chłopaka. Traumatyczne przeżycie spowodowało, że przestawała wierzyć w anioły, do których nawykła się modlić. Jej życie odwraca się i zamienia w piekło, z którym nie potrafi sobie poradzić. I wtedy pojawia się osoba nie z tego świata, która próbuje jej pomóc, wyciągając pomocną dłoń w jej stronę.

Książka mi się bardzo podobała. Styl pisania jest całkiem lekki, tematyka także ciekawa. Opis postaci dość dobry, no i przede wszystkim nie ma tej cukierkowej naiwnej miłości, którą już po prostu rzygam. Potrzebowałam prawdziwej książki i ją znalazłam. Nie mówię oczywiście, że nie ma romantycznych wstawek. Ba, jest ich nawet kilka, jak nie kilkanaście, ale są dobrze wplecione w fabułę. Akcja luźno idzie do przodu, a później nabiera tempa. Była to dla mnie naprawdę wciągająca i ciekawa książka.

,,Pocałunek Anioła'' to naprawdę dobra pozycja wśród popularnych książek z motywami fantastyki. Poza tym porusza refleksje na temat życia po śmierci i wiary w drugą osobę oraz o nieśmiertelnej miłości. Polecam ją właściwie wszystkim, chociaż wydaje mi się, że doroślejsi czytelnicy będą bardziej zadowoleni i zrozumieją  lepiej książkę.

Ocena 5/6


                                                                             ***                                      


Drodzy Czytelnicy! 
Mam nadzieję, że nie macie nam za złe zmienienie nazwy bloga i strony. Uznałyśmy, że ze względu na to, iż nasi czytelnicy pochodzą właśnie z blogspot.com, my także musimy tam być. Tak więc po kilku miłych latach spędzonych na ratusie witamy się z wami na forenovel i liczymy na kolejne wspaniałe chwile. W najbliższym czasie postaramy się także przenieść poprzednie recenzje i wrzucić je tutaj. Szkoda by było naszych wypocin. Kolejna sprawa dotycząca naszych pseudonimów: Sonia aka Neferet i Justine aka Nyks. Wiem, że większość z was będzie miała problemy z przyzwyczajeniem się do tego, że Neferet, to od dzisiaj Sonia, ale jakoś to wszyscy przeżyjemy. :)
Oprócz tego zapraszam was także do odwiedzania mojego profilu na lubimyczytac.pl (klik) i zachęcam was do obserwowania. :)
Wraz z Sonią zaczęłyśmy nowy rozdział w naszym realnym życiu i także tym blogowym. Nowy początek oznacza nowe możliwości i mam nadzieję, że je wykorzystamy. :)
Życzę wam miłego weekendu!

4 komentarze:

  1. Chyba już gdzieś widziałam tę książkę - recenzja całkiem zachęcająca, może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę tę pozycję, jednak jej nie czytałam. Poszukam jej i postaram się przeczytac, gdyż wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie, może w przyszłości przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna mam apetyt na ,,Pocałunek anioła", lecz dotąd nie byłam co do niej pewna. Ale skoro polecasz, to z chęcią po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń