wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie 2013

Nadszedł czas na podsumowanie 2013! :D

Bloga prowadzimy już rok i prawie dwa miesiące. Został założony 2 listopada 2012 roku.
Odwiedziliście nas 12508 razy ( aż o 11413 więcej niż rok temu :D )
Cieszymy się 118 obserwatorami i 99 w Google+. W 2012 było Was tylko 31 :P

Książki przeczytane w tym roku:
Miało być więcej niż rok temu, czyli więcej niż 28 a udało mi się przeczytać równe 40!

1. ,,Magiczny pech" Meg Cabot
2. ,,Miasto kości" Cassandra Clare
3. ,,Ronaldo. Obsesja doskonałości" Luca Caioli
4. ,,Miasto popiołów" C. Clare
5. ,,Aura" Alyson Noel
6. ,,Las zębów i Rąk"
7. ,,Magia Avalonu" Aprilynne Pike
8. ,,Miasto szkła" C. Clare
9. ,,Nefilim" cz.2 T. Sniegowski
10. ,,Intruz" S. Meyre
11. ,,Bogini oceanu" P.C.Cast
12. ,,Miasto upadłych aniołów" C. Clare
13. ,,Przebudzona" P.C.Cast
14. ,,Trzy metry nad niebem" F. Moccia
15. Książka siostry ;)
16. ,,Mechaniczny anioł" C. Clare
17. ,,Pamiętniki Wampirów" ks.IV L.J.Smith
18. ,,Gorączka" Shulman Dee
19. ,,Anioł" Dorotea de Spirito
20. ,,Dziewczyna, która kochała pioruny"
21. ,,Syrena" Tricia Reyburn
22. ,,Lśniąca pułapka" Alyson Noel
23. ,,Klątwa tygrysa" Colleen Houck
24. ,,Przeznaczona" P.C.Cast
25. ,,Dziedziczki fortuny" Tara Hyland
26. ,,Złudzenie" Aprilynne Pike
27. ,,Przysięga Smoka" P.C.Cast
28. ,,Ukryta" P.C.Cast
29. ,,Magia Avalonu" Aprilynne Pike
30. ,,Nevermore. Kruk" Creagh Kelly
31. ,,Udręka" Lauren Kate
32. ,,Głębia" Tricia Rayburn
33. ,,Mroczna toń" Tricia Rayburn
34. ,,Greckie wakacje" Alyson Noel
35. ,,Nocna gwiazda" A. Noel
36. ,,Na zawsze" A. Noel
37. ,,Klątwa tygrysa" cz.2 Colleen Houck
38. ,,Kordian" Juliusz Słowacki
39. ,,Dziady" A. Mickiewicz
40. ,,Demony. Pokusa" Lisa Desrochers

Najlepsze tytuły:
,,Demony. Pokusa", ,,Syrena", ,,Miasto kości"

Najczęściej odwiedzaliście recenzje ,,Spalona" P.C.Cast a najwięcej komentarzy zostawiliście pod ,,Klątwa tygrysa" Colleen Houck :)

Naszego bloga odwiedzają mieszkańcy Polski, USA, Rosji, Francji, Niemiec, Hongkongu, Chin, Japoni, Wielkiej Brytanii, Serbii :)

Jakie mamy osiągnięcia w tym roku?

1. Więcej odwiedzin, więcej obserwujących i komentujacych blogowiczów, których bardzo, bardzo lubię :)
2. Przeczytanie 40 książek, choć marzyłam tylko o 30 :D
3. Współpraca z wydawnictwem Publicat :)
4. Dokończenie niektórych, zaczętych już serii.
5. Przeczytanie ksiażek z listy ,,must read", na którą nigdy nie mam czasu.

Mam nadzieje, że w przyszłym roku wszystkie te liczby wzrosną ( i statystyki, i książki i osiągnięcia) :D
Czas przygotowywać się do sylwestra, na którego wybieramy się do kolegi :P

Szczęśliwego Nowego Roku! Cheers! A votre sante! Prost! Salute! Salud!

piątek, 27 grudnia 2013

Wyjście przez sklep z pamiątkami ( 12 listopada 2010 - Polska )

  
Źródło
  Edukacja filmowa to przedmiot szkolny, na którym nauczyciel prowadzący włącza nam wybrany przez siebie film, uczniowie muszą go uważnie oglądać, a później omawiać wraz z nauczycielem. W tym semestrze obejrzałam już na tym przedmiocie kilka filmów, ale tylko ten jeden mogę jakoś określić, gdyż pozostałe były dla mnie totalną porażką.


Źródło

  Gdy nauczycielka zapowiedziała ten film i powiedziała nam tytuł, to pierwsze, co przyszło mi na myśl: ,,To będzie fajny, amerykański film dla całej rodziny". Wyobrażałam sobie szczęśliwą rodzinkę, dzieciaki i ich problemy, które skończą się happy endem. Jednakże okazało się, że nie mogłam się bardziej mylić, gdyż ,,Wyjście przez sklep z pamiątkami" wcale nie jest kolejną, amerykańską komedią, tylko dokumentem przedstawiającym historię z życia francuskiego sklepikarza, który pewnego dnia postanowił zostać filmowcem ulicznych artystów, a później sam dołączyć do ich grona i zaprzyjaźnić się z Banksym.
Thierry Guetta tak naprawdę był nikim szczególnym. Fascynował się kręceniem filmów i upamiętniał w ten sposób każdy szczegół ze swojego życia. Nakręcił w ten sposób dosłownie wszystko, co się w jego życiu zdarzyło każdego dnia, jednak prawdopodobnie nigdy tego nie zobaczył, gdyż z filmu dowiadujemy się, że jego pasją było kręcenie filmów, a nie ich oglądanie. Pewnego dnia po prostu stwierdził, że chce nakręcić film o sztuce ulicznej, która ma tak samo wiele wrogów jak i fanów. Powoli przekonywał do siebie artystów, którzy niechętnie zgadzali się, by ktoś nagrywał to, co robią ( graffiti jest nielegalne i karalne ). Guetta zainteresował się znanym wszystkim artystą - Banksy'm, którego dzieła były na każdym kroku. Banksy był podziwiany przez wiele osób i teraz to on padł pod celownik filmowca-amatora. W końcu po wielu próbach udało mu się uchwycić artystę i przekonać do swojego pomysłu. Po jakimś czasie Banksy poprosił Thierry'ego o skończenie filmu i ukazanie mu już gotowego projektu. I co się okazało? Okazało się, iż Thierry wcale nie jest filmowcem. Sam również się o tym przekonał, i co postanowił? Postanowił, że zostanie artystą o ksywie Mr. Brainwash.


Źródło

  Film nakręcony jest w formie dokumentu. Zamieszczone są w nim fragmenty, które nakręcił sam Guetta, jego wypowiedzi, a także wypowiedzi ludzi, którzy w tym czasie stanęli na jego drodze do bycia artystą m.in. Banksy. Ukazano również "film" jaki nakręcił główny bohater dla Banksy'ego. Dzięki nagraniom Guetty, możemy dowiedzieć się jak wygląda życie artysty ulicznego i jego praca.


Źródło

  Postanowiłam o nim napisać, gdyż uznałam, że ten film potrafi zmienić zdanie ludzi na temat "grafficiarzy". Dużo osób wypowiada się o nich w negatywny sposób i nie podoba im się ich praca, ale pamiętajmy, że między nimi są też prawdziwi artyści, którzy nie szpecą, a zdobią i powinniśmy być im wdzięczni, że sprawiają, iż nasz świat staje się bardziej kolorowy :)


7/10

~.~

A Wy co myślicie na temat sztuki ulicznej i jej autorów? :) Widzieliście ten film?                  
Jeśli jest tutaj ktoś kto chce kupić ,,Opowieści z Narnii. Podróż wędrowca do świtu", lub ,,Boginii oceanu" i inne książki, które wystawiłam TUTAJ to zapraszam. Możliwość negocjacji ceny każdej książki :))

wtorek, 17 grudnia 2013

Nietykalni ( Polska: 2012 )


Źródło

  Ostatnio kilka razy natknęłam się na owy tytuł filmu. Zaciekawił mnie tytuł jak i plakat, na którym przedstawiono nam ilość osób, które obejrzały ten film i trzeba przyznać, iż nie jest to mała ilość. Dużo pozytywnych opinii wzbudziły we mnie ciekawość na ten film, i mimo iż nie przepadam za oglądaniem filmów, to zdecydowałam się na poświęcenie prawie dwóch godzin, by przekonać się, czy faktycznie jest się czym zachwycać.

Prawdziwa przyjaźń jest tylko wtedy – gdy żadna ze stron nie musi udawać tego, kim nie jest
Źródło

  Tytuł ,,Nietykalni" możemy interpretować na różne sposoby. Ja rozumiem, to w podobny sposób jak na plakacie, czyli: ,,Razem mogą wszystko". Dwójka zupełnie różnych ludzi. Driss ( Omar Sy ) dopiero co wyszedł z więzienia za kradzież, zostaje wyrzucony z domu i szuka sposobu, by otrzymywać zasiłek. Philippe ( François Cluzet ) - bogaty i niepełnosprawny. Nieszczęśliwy. Szukający w życiu jakiś wartości. Philippe postanawia zatrudnić Drissa, pomimo sprzeciwu swoich dotychczasowych pracowników, którzy widzą w nim złego człowieka, rabusia, który potrafi przynieść więcej szkody niż pożytku. Jednakże milioner nie przejmuje się ich zdaniem. Ma gdzieś przeszłość chłopaka i widzi w nim coś, czego nikt inny nie potrafi dostrzec. Driss jest porywczy, niedbały, nie ma doświadczenia w opiece nad niepełnosprawnymi, ale wszystkiego się uczy. Przy tym wszystkim sprawia, że Philippe staje się inną osobą. Jest wesoły, otwarty, szczęśliwy, bardziej otwarty. Driss uczy Philippa nowych rzeczy, tak samo Philippe uczy Drissa. Uzupełniają się nawzajem i tworzą niezniszczalną parę przyjaciół... i siłę, która sprawia, że są Nietykalni.


Tylko my sami – ograniczamy się przed tym, by być szczęśliwym
Źródło

  Film zaczyna się od końca. Widzimy Drissa i Philippe, którzy podróżują razem samochodem. Tę samą scenę możemy zobaczyć pod koniec filmu i wtedy nabiera zupełnie innego znaczenia. Od początku do końca głównym bohaterem jest Driss. Widzimy jego życie od momentu wyjścia z więzienia. Wiemy, co dzieje się w jego życiu poza pracą o milionera. Znamy jego problemy i sposób w jaki sobie z nimi radzi, dzięki czemu dokładniej poznajemy jego postać.

Czasami trzeba zanurzyć się w innym świecie – aby zrozumieć, czego brakuje nam we własnym
Źródło

  Nie pisałabym o tym filmie tak długiej recenzji, gdybym nie uznała, że jest tego wart. Dla mnie dobry film, to film, dzięki któremu po jego obejrzeniu nie wiesz, co dokładnie myśleć i czuć, a rozterki emocji trzymają cię nawet do następnego dnia. Dobry film to taki, który zmusza nas do myślenia. Dzięki ,,Nietykalni" możemy sobie uzmysłowić, iż to jak wyglądamy, albo jaką mieliśmy przeszłość, nie odzwierciedla tego jacy jesteśmy naprawdę. I jacy jesteśmy teraz. Ludzie się zmieniają, ciągle uczą się czegoś nowego. Nie możemy oceniać po wyglądzie, zachowaniu, czy  przeszłości. Bierzmy przykład z Philippe i mówmy takiemu ocenianiu: ,,Nie obchodzi mnie to!" :D

Polecam

10/10

~.~

  Wracam do Was z nową recenzją. Może i nie książkowa, ale zawsze coś :D Jak tam przygotowania do świąt?