środa, 15 kwietnia 2015

Black ice - Becca Fitzpatrick

źródło: zksiazkami.pl

       Pierwszą rzeczą, od której rozpocznę tę recenzję, to powiedzenie wam, dlaczego w ogóle sięgnęłam po tę "świetną " moim zdaniem  książkę. Mianowicie bardzo polubiłam sagę ,,Szeptem'', którą również napisała Becca Fitzpatrick i byłam bardzo ciekawa, czy jej kolejna książka będzie podobna do ,,Szeptem'', ale jak się okazało autorka jest bardzo pomysłowa i jedyną rzeczą ,która łączyła te dwie książki to nazwa sklepu, więc brawa dla autorki!
       Książka opowiada o Britt  , która zerwała ze swoim chłopakiem. Dziewczyna, chcąc go odzyskać  postanowiła udowodnić mu ,że jest silna i nie potrzebuje jego pomocy, dlatego też podczas przerwy wiosennej zamiast opalać się na plaży wybrała  "spacer" po górach . 
      Czy to dobry wybór? Czy Britt i jej przyjaciółka postawiły na dobre karty, ufając dwóm młodym chłopakom? Tego nie mogę wam ujawnić ponieważ nie było by niespodzianki.
      Największą zaletą tej książki jest brak jako takich trójkątów miłosnych . W prawdzie mówiąc jest tam mowa o dwóch chłopakach ,ale nie tak jak np. w sadze ,,Zmierzch". W tej opowieści nie chodzi o to, którego chłopaka wybierze bohaterka, tylko kto przeżyje, a kto zginie próbując. W książce jest pełno tajemnic, nieufności i zgrozy w pozytywnym znaczeniu oczywiście .
       Przeczytałam ją w niecałe dwa dni. Przy 400 stronach to niezły wyczyn ,ale szczerze mówiąc nawet nie poczułam tych setek stron, ponieważ bardzo przyjemnie się ją czytało i nie byłabym oburzona, gdyby było ich troszeczkę więcej. 
       No, ale wracając do tematu, to pierwszy raz mogę śmiało powiedzieć, że lubię główną bohaterkę (nie zdarzało się to często w innych książkach). Dziewczyna, choć nieufna  (co było usprawiedliwione) wiedziała, co musi zrobić. Nawet najgorsza prawda o bliskiej jej osobie nie zaważyła na wyborze, którego musiała się podjąć . Britt można podziwiać za jej optymizm w tej dosyć ciężkiej na początku sytuacji, ale także za jej spryt i odwagę .Wiedziała, co ryzykuje oszukując swoich porywaczy, ale wiedział też, że to jest jej jedyna szansa na wolność i dlatego bez zastanowienia zrobiła to, co uważała za słuszne.
         Mogę szczerzę polecić tę  książkę, a nawet namawiam was do jej przeczytania! Tylko uważajcie, bo często zapiera dech w piersi i czasami serce zaczyna bić szybciej, ale to moje odczucia wobec ,,Black ice ".
                                                                                                                                                  - Julia


15 komentarzy:

  1. Czytałam i mnie również bardzo się podobała :) Brak trójkąta miłosnego, bardzo fajna bohaterka, to jak sama napisałaś, jest dużym plusem. Niewielkim minusem było, iż autorka dawała dość dużo wskazówek i wszystkiego można było się domyślić - przynajmniej tak było w moim przypadku :) Czytało mi się bardzo przyjemne i mimo pewnej przewidywalności bardzo polubiłam tę książkę - sam pomysł jest rewelacyjny. Również sięgnęłam po tę książkę ze względu na sagę "Szeptem", która kiedyś skradła mi serce i mam do niej DUŻY sentyment :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś mnie do niej specjalnie nie ciągnie, chociaż wydaje się być spoko. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł przewinął mi się przed oczami, opis jest niezły, myślę, że warto przeczytać. Fabuła skojarzyła mi się z horrorem - tam też ludzie muszą przetrwać i nie mogą sobie ufać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spodziewałam, że tak pozytywnie ją odbierzesz. Autorkę polubiłam w Szeptem, ale z każdą książką poziom spadał. Polubiłaś główną bohaterkę, to już wielki plus powieści.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szeptem to zdecydowanie sukces tej autorki. Masz rację, trudno polubić główną bohaterkę.

      Usuń
  5. Za "Szeptem" planowałam się zabrać już wiele razy, ale jakoś nigdy nie wychodziło. Może z "Black ice" będę miała więcej szczęścia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, uwielbiam Szeptem! Na twoim miejscu wróciłabym do chęci przeczytania tej serii :)

      Usuń
  6. Czytałam "Szeptem" tej autorki, a "Black Ice" czeka już w majowym stosiku TBR. Mam nadzieję, że uda mi się tę książkę jak najszybciej przeczytać.

    OdpowiedzUsuń