piątek, 1 marca 2013

Wilkołaki nie płaczą - Heather Davis


źródło okładki: http://www.webook.pl/b-26335,Wilkolaki_nie_placza_-_Never_Cry_Werewolf.html


RECENZJA



Z wampirów postanowiłam przerzucić się na wilkołaki. Od czasu do czasu przyda się taka odmiana. Szczególnie wtedy, gdy na rynku pojawia się mnóstwo ciekawych historii, godnych uwagi. Powieść ,,Wilkołaki nie płaczą'' zaintrygowała mnie swoim tytułem i opisem. Postanowiłam po nią sięgnąć i dać jej szansę.

Shelby to nastolatka, jakich wielu, jednak ostatnio popełniła kilka błędów, jeśli chodzi o chłopców. Szczególnie wtedy, gdy zaczęła całować się z chłopakiem tuż przed nosem macochy. To zawyżyło i przechyliło szalę. Ojciec i macocha postanawiają wysłać ją na obóz, rujnując jej wakacyjne plany. Jak się okazuje, nie ma tam tak źle i do tego poznaje pewnego chłopaka, który na dodatek jest synem gwiazdy rocka. Wszystko mogłoby być wspaniałe, gdyby nie to, że wciąż tkwili na obozie i to, że chłopak skrywał mroczny sekret, którego zobowiązała się strzec. Wie, że powinna się trzymać od niego z daleka, ale wciąż coś ją do niego ciągnie. Może to, że jest przystojny?
Jak potoczą się losy Shelby i przystojnego obozowicza? Czy pełnia księżyca znowu wpędzi ją w kłopoty?

Od początku miałam jedno wymaganie, co do tej książki. Mianowicie chciałam na chwilę pokręcić się w innym świecie i zapomnieć o rzeczywistości. Nic zobowiązującego. W tym wypadku książka spisała się bardzo dobrze. Może i pospolita tematyka, wątek miłosny i nie za dużo akcji, ale czytało się dość przyjemnie. Nie jestem fanką książek, których tematyka jest taka sama, akacja to tylko lanie wody ze strony na stronę, ale w tym wypadku zrobiłam mały wyjątek. To dziwne, ale nie przeszkadzał mi wakacyjny motyw, niepewna miłość i szczęśliwe zakończenie, chociaż innym razem wyklinałabym tę książkę pod niebiosa, jednak tym razem uległam wesołemu nastrojowi, w jakim tkwiłam, czytając tę książkę. Język jest łatwy i książkę czyta się w miarę szybko. Akcja mknie w dość umiarkowanym tempie. Postacie są dobrze nakreślone.  Nie mam do tego zastrzeżeń.

,, Wilkołaki nie płaczą'' to idealna książka dla kogoś, kto lubi motyw wilkołaków pomieszany z letnią miłością. Radziłabym jednak nie sięgać po nią, jeśli macie jakieś większe wymagania, bo na pewno się rozczarujecie. Powieść idealna na deszczowy wieczór. Polecam ją wszystkim fanom wilkołaków i nie tylko. Sięgnijcie po nią, jeśli macie wolny wieczór i nie szukacie czegoś zobowiązującego.

34 komentarze:

  1. Brzmi ciekawie, więc z przyjemnością sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wilkołaki zdecydowanie bardziej lubię niż wampiry, ale od książki oczekuję czegoś więcej niż tylko umilenia czasu, dlatego raczej nie sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wilkołaki są fajniejsze niż wampiry, ale chyba nie mam czasu na tak niezobowiązujace przerywniki między ważniejszymi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię tematykę paranormalną, ale fabuła raczej nie jest najoryginalniejsza, a ja mam póki co w planach kilka pozycji, których właśnie jest i to bardzo :D
    może przeczytam kiedyś - kiedy nie będę miała co czytać. w każdym razie nie mówię nie.

    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł bardzo fajny :) Rany, tyle książek, że nie wiadomo za co się brać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, co masz na myśli :) Sama nie wiem, za co się zabrać :)

      Usuń
  6. nie jestem fanką tematyki wilkołaków, ale czasem się na nią skusze może i ta książka kiedyś wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewna, czy jest oficjalne tłumaczenie książki. Za to wiem, że w sieci jest pełno ebooków :)

      Usuń
  7. Mam dosc narazie wilkołaków i wampirów, ale moze kiedys siegne po ta lekture.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje się dość ciekawe, dlatego gdy najdzie mnie ochota na wilkołaki sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka wydaje mi się interesująca i ma fajna okładkę i tytuł. Może kiedyś się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi póki co przejadły się zarówno wampiry jak i wilkołaki. Na razie daruje sobie lekturę tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce, ale nie wiem czy sięgnę. Jakoś mam podobnych książek wystarczająco w planach.

    OdpowiedzUsuń
  12. O wilkołakach jeszcze (chyba) nic nie czytałem, a o wampirach (jbc. o takich prawdziwych wampirach, a nie o zakochanych w sobie i wystylizowanych Edwardach, if you know what i mean ;P) to i owszem, więc można by się zabrać kiedyś po tę książkę :).

    Miłego wieczoru!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wilkołaki bywają czasem nawet lepsi niż wampiry ;) Polecam i zachęcam. Miłego wieczoru!

      Usuń
  13. Jak na razie nie za bardzo mam czas i chęci po tego typu książkę, ale nie mówię jej "nie". ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli nadarzy się okazja, to chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wilkołaki to całkiem niezły motyw na książkę, ale mnie akurat romanse paranormalne nie pociągają, czytałam kilka podobnych historii i raczej nie jestem docelowym odbiorcą tego typu książek, a może po prostu trafiłam na kiepskie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z chęcią bym się z nią zapoznała:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmm, mam słabość do wilkołaków, więc czemu nie :-)

    Pozdrawiam!
    Sunrise

    OdpowiedzUsuń
  18. nie mam ochoty się rozczarować, więc odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekają mnie o wiele ciekawsze książki, więc tą raczej sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oooo nigdy o niej nie słyszałam! Rozejrzę się :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A ta książka ukazała się w Polsce? Ja też nigdy o niej słyszałam. :P
    Jeśli kiedyś wpadnie mi w rece to przeczytam, tak dla odmóżdżenia. I z sentymentu dla wilkołaków - wolę te stworzenia niż wampiry. xD
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wydaje mi się, że jej nie ma w Polsce. Przeczytałam ją dzięki nieoficjalnemu tłumaczeniu zamieszczonemu na chomikuj :)

      Usuń
  22. Jakoś ostatnimi czasy chcę powoli kończyć swoją przygodę z paranormal romance i przerzucić się na science-fiction, kryminały itp. Mam w planach ukończenie wszystkich serii PR jakie zaczęłam i heja. Więc książki nie przeczytam niestety. Może w późniejszym czasie? Może na wakacje? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Rany! Gdzie ja zdobędę eliksir na wieczne życie? Kiedy ja przeczytam te wszystkie książki, które mnie interesują? ;)
    Kiedyś przeczytam. Okładka jakoś tak mnie nie urzekła, ale wiem, że nie powinno się na nią patrzeć, tylko na treść.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak będę miała okazję na pewno po nią sięgnę mimo, że wcześniej na nią nie trafiłam nigdzie, choć brzmi kusząco.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie książka nie jest dostępna w Polsce :) Możemy jedynie znaleźć jej nieoficjalne tłumaczenie na internecie :)

      Usuń
  25. Coś mi świta, że czytałam nieoficjalne tłumaczenie tej książki, ale głowy sobie uciąć za to nie dam. :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ładnie tu, będę wpadać, a Ciebie kieruję do mnie: inaczejznaczypomojemu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Sporo słyszałam, zaciekawił mnie opis, ale jak na razie sobie daruje. Mam za długą listę i są na niej ciekawsze pozycje niż ta :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Książkę przeczytałam w 2 dni bo mnie wciągnęła. Jest ciekawa, ma wartką akcję i no cóż super pomysł autorki na książkę. Wiecie może czy został napisany dalszy ciąg przygód Shelby i Austina?

    OdpowiedzUsuń