piątek, 28 listopada 2014

Gwiazd Naszych Wina / The Fault In Our Stars (2014)


,,Filmowe piątki'' to nowa akcja organizowana przez naszego bloga. Postanowiłyśmy podzielić się z Wami naszymi wrażeniami po obejrzanych filmach. Oglądanie filmów jest moją drugą pasją tuż po książkach, więc z chęcią przedstawię Wam pozycje ''must watch'' oraz te przeciwne. Nie zabraknie także moich ulubionych seriali. :) Mam nadzieję, że współautorka bloga od czasu do czasu doda coś od siebie, jednak jej czas tymczasowo wydzielony został na książki i buszowanie po internetowych sklepach. :) Co mogę jeszcze dodać? Recenzje ukazywać się będą w każdy piątek, aż do wyczerpania materiału (mam nadzieję, że nigdy to nie nastąpi). Serdecznie zapraszam Was do odwiedzania naszego bloga i dzielenia się własnymi wrażeniami po obejrzeniu tych filmów.


***


Gwiazd naszych wina - plakatMiałam nie oglądać tego filmu, dopóki nie przeczytam książki, ale ze względu na mój zabiegany tryb życia oznaczałoby to, że nie obejrzałabym go nigdy. Dlatego, kiedy nadarzyła się okazja i musiałam do nocy czekać na ważną wiadomość, włączyłam ten film i z otwartym umysłem dałam się ponieść historii, którą pokochał prawdopodobnie już cały świat.

Hazel to zwyczajna nastolatka, czytająca książki. Choruje na raka i uczęszcza na spotkania grupy wsparcia, gdzie poznaje Augustusa, w którym się zakochuje.






Fabuła tego filmu nie jest jakaś specjalna. Czego możemy się spodziewać po takiej historii? Nie będzie strzelaniny, pościgu, zombie. Ten film nie jest przepełniony ciekawą akcją, jednak z pewnością jest to zabawny i uroczy wyciskacz łez.


Historia przedstawiona w filmie jest oparta na książce, która jest międzynarodowym bestsellerem. I wcale się nie dziwię. Może pomysł nie jest oryginalny, akcji też ciekawej nie ma, ale tak jak już napisałam - ten film nas rozczuli, bo przedstawi niezwykłą historię dwojga nastolatków, którzy stoją na krawędzi życia a śmierci. Zmagają się z rzeczami drobnymi, spełniają swoje marzenia, bo wiedzą, że nie mają już wiele czasu.


W rolę Hazel wciela się Shailene Woodley, a Augustusa odgrywa Ansel Elgort. Może niektórzy z was znają już te nazwiska, a jeśli nie, to myślę, że warto je poznać. Ta dwójka zdecydowanie zasługuję na uwagę, ponieważ są genialni i na pewno jeszcze kiedyś osiągną nie jeden sukces. W filmie mogliśmy też zobaczyć Nata Wolffa, Laurę Dern i Sama Trammella.



Przyznaję szczerze, że rzadko jaki film mnie wzrusza, ale ten naprawdę był wyjątkowy i rozczulił moje skamieniałe serce. Z pewnością dostarczy wam dawkę dobrego humoru, a także złamie serce, przedstawiając niezwykle wzruszający romans dwojga nastolatków.

źródła:
stopklatka.pl
tumblr.com

***
Nie podejrzewałam, że będę miała problem z wtargnięciem w blogową rutynę, jednak tak jest, więc znowu zaczynam od nowa i prawdopodobnie z inną blogerką. Może razem nam się uda wytrwać i blogować tak zawzięcie, jak kiedyś. ;)

Wkrótce:

- Jump Street 2
- Sekstaśma
- Sąsiedzi
- Niezgodna
- Moms Night Out
-
- Spadkobiercy
- ,,Sztuka zrywania''
- ,,Kac Vegas 3''
- Duże Dzieci 1 i 2
- Stażyści
- to jest wojna
- Inna Kobieta


- Rodzinne rewolucje

piątek, 7 listopada 2014

Lucy (2014)


,,Filmowe piątki'' to nowa akcja organizowana przez naszego bloga. Postanowiłyśmy podzielić się z Wami naszymi wrażeniami po obejrzanych filmach. Oglądanie filmów jest moją drugą pasją tuż po książkach, więc z chęcią przedstawię Wam pozycje ''must watch'' oraz te przeciwne. Nie zabraknie także moich ulubionych seriali. :) Mam nadzieję, że współautorka bloga od czasu do czasu doda coś od siebie, jednak jej czas tymczasowo wydzielony został na książki i buszowanie po internetowych sklepach. :) Co mogę jeszcze dodać? Recenzje ukazywać się będą w każdy piątek, aż do wyczerpania materiału (mam nadzieję, że nigdy to nie nastąpi). Serdecznie zapraszam Was do odwiedzania naszego bloga i dzielenia się własnymi wrażeniami po obejrzeniu tych filmów.


***







Lucy - plakatSłyszałam wiele negatywnych opinii dotyczących tego filmu. Przede wszystkim wiele osób sprzeczało się, co do tego, ile procent wykorzystujemy swojego umysłu. Między innymi z tego powodu obejrzałam go. Chciałam wiedzieć, jak to wygląda, kiedy używamy 10%, a kiedy 50% i czy to wszystko jest prawdą, czy fikcją. To, czego się dowiedziałam wcale nie było zaskakujące, co nie oznacza, że nie interesujące.

Lucy została zmuszona do przemycenia narkotyków we własnym organizmie. Przez przypadek substancja dostaje się do jej krwi, zmieniając ją w superczłowieka, który posiada niezwykłe umiejętności. Wraz ze zwiększeniem dawki te umiejętności się rozwijają. Co się stanie, jeśli wykorzysta 100%?






Fabuła tego filmu jest niezwykle interesująca. Wiele osób twierdzi, że nie da się do końca zdefiniować, jak pracuje mózg człowieka. Tym bardziej, jak mógłby działać, gdybyśmy wykorzystywali go w większym stopniu. Luc Besson w swoim filmie pokazuje nam, do czego jego zdaniem bylibyśmy zdolni, wykorzystując po kolei następne procenty naszych umysłów.


Lucy przez przypadek została wmieszana w handel narkotykami przez chłopaka, którego ledwo znała. W tym całym nieszczęściu miała tyle szczęścia, że dzięki niezwykłemu narkotykowi, który dostał się do jej krwiobiegu zaczęła być zdolna do wszystkiego i mogła uwolnić się od problemów. Niestety (jak to w filmach bywa) nie obyło się bez konsekwencji. W końcu nikt nie może bawić się w Boga, będąc tylko zwykłym człowiekiem, prawda?


W rolę Lucy wcieliła się wspaniała Scarlett Johansson, która moim zdaniem była świetna. Oprócz niej możemy zobaczyć Morgana Freemana i Analeigh Tipton. W filmie nie ma zbyt wiele znanych twarzy, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Lubię, kiedy można poznać nowych aktorów, a nie bez przerwy patrzeć na tych samych.



Efekty specjalne nie były jakieś genialne. Dość przeciętne, patrząc na inne filmy, w których też są stosowane. Nic zachwycającego, nic nowego. Stare dzieje, a szkoda, bo z pewnością podniosłoby to poziom filmu.


Wydaje mi się, że osoby, które znają się na kinie uważają ten film za kicz, ale ja - jako normalna osoba oglądająca filmy od czasu do czasu, kiedy znajdę chwilę - uważam, że był całkiem niezły. W ogóle się na nim nie nudziłam. Wciągnęłam się w historię Lucy i naprawdę mi się spodobała. Serdecznie ją polecam. :)





Wkrótce:

- Jump Street 2
- Gwiazd Naszych Wina
- Sekstaśma
- Sąsiedzi
- Niezgodna
- Moms Night Out
-
- Spadkobiercy
- ,,Sztuka zrywania''
- ,,Kac Vegas 3''
- Duże Dzieci 1 i 2
- Stażyści
- to jest wojna
- Inna Kobieta
- Rodzinne rewolucje