środa, 12 sierpnia 2015

Slammed - Colleen Hoover



Coraz bliżej szkoła, a wraz z nią nadchodzi czas na angielski. I to w dużej ilości. Chciałam dobrze się przygotować, więc przez większość wakacji czytam książki tylko i wyłącznie po angielsku. Zaczęłam z ,,Slammed''. Czy to był dobry wybór?

Layken po śmierci ojca przeprowadza się wraz z mamą i młodszym bratem. Sprzedają dom, pakują rodzinne pamiątki i wyjeżdżają na północ, zostawiając za sobą Teksas. Wszyscy obawiają się przyszłości i tego, co ich czeka w nowym domu. Nie mają pojęcia, jak bardzo zawiłe i emocjonalne staną się ich relacje z sąsiadami z nad przeciwka i jaką rolę odegrają w obliczu śmiertelnej choroby i codziennych problemów.

Na początku myślałam, że to zwykła miłosna historia, jednak szybko się przekonałam, że się myliłam. W książce poruszane są różne wątki i tylko jednym z nich jest miłość nastolatków. Pozostałe to miłość w rodzinie, wsparcie, zrozumienie, poświęcenie, przyjaźń, odpowiedzialność,gniew, choroba, żal, strata. W skrócie: książka opowiada po prostu o życiu i zawiłym, nieprzewidywalnym losie, z którym czasami ciężko nam się pogodzić. Oprócz tego w książce pojawia się ciekawa poezja.

Autorka stworzyła wspaniałą, głęboką historię, sprawiając, że nie da się po prostu od niej oderwać. Wciąga nas w wir zdarzeń, który często przypomina nam nasze własne, życiowe problemy. Polecam ją wszystkim, którzy szukają dobrej literatury.


Wkrótce:
,,Dar Julii''
,,Zbuntowana''
,,Zamek i Klucz''
,,Sprzedana''
,,Point of Retreat''
,,This Girl'
,,Paper Towns''

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Wyzwolona - P.C. Cast + Kristin CAST



Wszystko kiedyś się kończy. Nawet niekończąca się seria ,,Dom Nocy'', którą zaczęłam czytać jako początkująca nastolatka zafascynowana wampirami, a skończyłam jako dorosła, dojrzalsza i przede wszystkim znudzona wampirami kobieta. Niemniej jednak chciałam wiedzieć jak zakończy się ta seria. Czy po tylu tomach zakończenie było godne i na poziomie?

Książka była promowana i nazywana hucznym zakończeniem całej serii. Miały być fajerwerki, wielka bitwa dobra ze złem, śmierć, miłość, przyjaźń. A co w rzeczywistości było?
Zoey i jej przyjaciele przez większość rozdziałów myśleli nad zniszczeniem zła, nie mieli żadnego pomysłu, nic właściwie takiego nie robili. Czasami ktoś ginął, ale nie był to nikt ważny, więc nie było żadnego wzburzenia, dreszczy i niedowierzania. Dopiero na samym końcu akcja pomknęła do przodu i wreszcie stoczyła się ''wielka'' bitwa z niesamowicie ''złą'' Neferet.

Fabuła nie robi na mnie wrażenia. Książka w ani jednym calu nie jest oryginalna, przemyślana, świetna. Nie wzbudza żadnych emocji. Wiadomo jak się zakończy. Wszystko jest bardzo przewidywalne i szczerze mówiąc nudne. To nie są już te same niezwykłe wampiry z tatuażami na całym ciele. Zostały po nich wyblakłe cienie, które próbują żyć ich życiem.

Zawiodłam się na tej książce. Oczekiwałam hucznego zakończenia tak długiej serii, a otrzymałam kolejną, słabą książkę. Moim zdaniem autorki wypaliły się już kilka tomów temu i teraz na siłę próbowały to przeciągnąć i zakończyć. A szkoda, bo jeśliby zakończyły tę serię jakiś czas temu, to zostałaby w naszych pamięciach jako naprawdę fajna seria o wampirach.


Wkrótce:
,,Dar Julii''
,,Zbuntowana''
,,Zamek i Klucz''
,,Sprzedana''
,,Slammed''
,,Point of Retreat''
,,This Girl''