źródło okładki: http://paranormalbooks.pl/2011/09/28/zapowiedz-niepokoj/
Współczesna powieść o wilkołakach? Tak! A w niej nowi bohaterowie, wielka miłość, która musi pokonać wszelkie przeszkody, wielka przyjaźń i prawdziwe poświęcenie.
Nadchodzi wiosna. Sam jest człowiekiem, ale tym razem to z Grace zaczyna się dziać coś dziwnego. W dodatku rodzice próbują ją rozdzielić z Samem – skupieni jak zwykle tylko na sobie, nie zwracają uwagi na to, jak bardzo ranią córkę. Isabel po śmierci brata zaprzyjaźnia się z Grace. Po długiej zimie w domu Sama pojawia się nowy wilk, Cole – niepokojący gość, który odmienia życie każdego z nich.
„Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, żeby powiedzieć żegnaj….”
źródło opisu: http://paranormalbooks.pl/2011/09/28/zapowiedz-niepokoj/
RECENZJA
Może zaczniemy od tego, że w tej książce narracja podzielona jest na cztery osoby. Nie wiem, czy to dobry pomysł, ponieważ czterej główni bohaterowie zadręczają nas swoimi monotonnymi już wywodzeniami na temat jakże trudnego życia, jakie przeżyli mając lat 17. Naprawdę, to było żenujące i moim zdaniem strasznie obniżyło ocenę książki.
Do plusów wciąż mogę zaliczyć oryginalność i pomysłowość, jednak to chyba tyle, co mogę pozytywnego powiedzieć o tej książce. Minusy przewyższają szalę.
Kolejną rzeczą, która jest strasznie irytująca to bohaterowie. Powinni dzielić się na tych zwykłych, normalnych, super fajnych, dziwnych, mądrych, głupich, jednakże w tej książce wrzucili ich wszystkich do jednego worka z napisem: ,,cierpiący''. Wszyscy mieli ciężkie życie nastolatków, nikt ich nie rozumiał i mieli się tak bardzo źle. Autorka powinna zróżnicować postacie. Może i każda z nich ma swój charakter, ale nie ma swojego wyrazu i sposobu życia. Tak naprawdę wszyscy są tacy sami, a tak nie powinno być.
Akcja drugiej części trylogii mknie bardzo wolno. Wywodzenie bohaterów przewija się ze strony na kolejną stronę, zmieniając ewentualnie narrację. Książka nie trzyma w napięciu aż do samego końca. Wlecze się niemiłosiernie, a na końcu dopiero jest małe bum, i koniec. Poza tym bohaterzy bardzo, ale to bardzo wolno myślą. Coś się dzieje, ale nie wiadomo, co. Nie myślą, nie kombinują, nie próbują czegoś. Po prostu jeśli już coś wymyślą, to dopiero na końcu książki i oczywiście musi być to trafne, ponieważ to już jest koniec. Moim zdaniem powinno być więcej rozmyślań, kombinacji, różnych prób i spalanie ich na panewce tylko po to, by wprowadzić jakąś akcję, zamieszanie, zwrot akcji. W ten sposób można łatwo kogoś zmotywować do przeczytania kolejnych stron. Nie mogę się więc zgodzić z tymi, którzy uważają, że można było delektować się każdą stroną i przemyśleniami postaci.
Moją uwagę jedynie przykuła okładka, która robi wrażenie i wzbudza ciekawość, tak jak poprzedniej książki. Możemy na niej zobaczyć Sama wraz z Grace oraz w tle najprawdopodobniej można zobaczyć jeszcze Isabel i Cole'a. Zimowy klimat oczywiście jest jak najbardziej magiczny i pociągający. :)
Maggie Stiefvater nie wypadła w tej książce najlepiej. Mam nadzieję, że ostatnia część trylogii nazbiera u mnie więcej plusów. Chciałabym móc zaliczyć Panią Maggie do listy moich ulubionych pisarek.
***
Za zaproszenie do zabawy dziękuję Chasm
,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
1. Jak powstał Twój nick?
Mój nick to po prostu moje imię w języku angielskim. Bardzo często posługiwałam się nim na różnych anglojęzycznych stronach i postanowiłam zastąpić nim mój stary nick (tysiak26). On zaś wziął się od zdrobnienia mojego imienia. Moja mama często nazywała mnie tysiak, a 26 jest moją ulubioną liczbą.
2. Twój ulubiony wykonawca muzyczny/zespół.
Moim ulubionym zespołem definitywnie jest System Of A Down. Uwielbiam rockową muzykę. SOAD, The Offspring, 3 days grace, 3 doors down, Nirvana, Breaking Benjamin, Muse. Oprócz tego zdecydowanie uwielbiam Scalę, One Republic, Lykke Li, Birdy, Sigur Ros, Olafur Arnalds, Elsiane i wiele innych. Właściwie to nie mam jakiegoś upatrzonego gatunku, chociaż na co dzień preferuję rocka i od czasu do czasu muzykę klasyczną, to czasami przyłapuję się na tym, że słucham Lady Gagę lub Rihannę.
3. W jaki sposób wpadłaś/ eś na pomysł założenia bloga o tematyce książkowej?
Od lat uwielbiam czytać książki i o nich później mówić. Co może być lepszego od pisania recenzji? Oprócz tego to pomagało mi orientować się mniej więcej, ile książek przeczytałam, o czym one były i jakie miały tytuły. Zawsze mogłam wejść na bloga i to sprawdzić.
4. Od jakiej książki zaczęła się Twoja miłość do czytania?
Jeśli się nie mylę, to od Harrego Pottera. Później chodziłam do biblioteki i wypożyczałam różne książki o tematyce fantastycznej. Większości tytułów już nie pamiętam, ale wiem, że byłam w nich zakochana po uszy.
5. Twój ulubiony gatunek muzyczny.
Jak już mówiłam nie mam ulubionego gatunku. Na co dzień potrzebuję czegoś, co pomoże mi się odstresować i pozbyć negatywnych emocji, więc słucham rocka. Wieczorem, gdy potrzebuję wyciszenia włączam Scalę i zatapiam się w ich spokojnych melodiach. To dziwne, ale najbardziej podobają mi się ich przeróbki moich ulubionych piosenek rockowych.
6. Wolisz herbatę czy kawę?
Herbatę, choć od czasu do czasu kawą nie pogardzę. Czasami wydaje mi się, że jestem uzależniona od herbaty. Piję ją codziennie od kilku lat praktycznie o tej samej godzinie, patrząc na Rozmowy w Toku. :)
7. Masz jakieś nałogi? Przyznaj się jakie.
Chyba nie mam uzależnień. Wydaje mi się, że potrafię poradzić sobie bez Facebooka, komputera, czytania lub pisania. Niczego nie muszę robić, jeśli nie mam ochoty lub czasu. Za to mam kilka fobii.
8. O jakiej porze najchętniej czytasz?
Wieczorem, gdy leżę sobie pod ciepłą kołderką. Ostatnio rzadko kiedy mam na to czas i muszę czytać w zatłoczonym autobusie albo w przerwach pomiędzy kolejnymi lekcjami.
9. Co sądzisz o ekranizacjach książek? Sięgasz po nie czy omijasz szerokim łukiem?
Oczywiście, że sięgam. Ciekawość przewyższa strach przed zniszczeniem ulubionych książek. Poza tym wydaje mi się, że ekranizacje są wspaniałym dopełnieniem książek, jeśli zbytnio od nich nie odbiegają.
10. Jakie masz wady?
Jestem bardzo leniwa i czasami zbyt uparta. Nie lubię sprzątać i nie umiem gotować. Jestem niezdarna.
11. Jakie wartości są dla Ciebie ważne?
Moim zdaniem najważniejsze jest, by ludzie byli szczerzy, potrafili popełniać błędy i godzili się z nimi oraz potrafili kochać, nie tylko samych siebie, ale także swoją najbliższą rodzinę, przyjaciół i zupełnie obcych ludzi spotkanych na ulicy, potrzebujących pomocy.
Moje pytania:
1. Jakie masz fobie?
2. Jaki jest twój ulubiony charakter?
3. Jakie są twoje ulubione książki?
4. Gdzie najczęściej czytasz?
5. Jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem?
6. Jakie są twoje ulubione perfumy?
7. Czy masz jakąś fikcyjną postać, która jest dla ciebie autorytetem?
8. Najpierw czytasz książki czy sięgasz po ekranizacje?
9. Czy masz ulubioną pogodę?
10. Jakiej muzyki słuchasz?
11. Czy masz jakiś talent?
nominuję:
http://ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com/
http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/
http://moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com/
http://public-reading.blogspot.com/
http://pamietnik-czytania.blogspot.com/
http://czytam-bo-lubie-ksiazki.blogspot.com/
http://lowcy-ksiazek.blogspot.com/
http://littlerealsmile.blogspot.com/
http://createdeternity.blogspot.com/
http://vanilla-review.blogspot.com/
http://miastomgly.blogspot.com/
Według mnie ten tom jest najgorszy ze wszystkich 3, ale nie zły :) Trzeci jest przecudowny, chyba najlepszy <3
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuję za nomiancję :) z chęcią odpowiedziałam na Twoje pytania :) ale pozwoliłam sobie umieścić odpowiedzi w notce ze wcześniejszymi nominacjami :) mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-bo-lubie-ksiazki.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-podwojna-nominacja.html
Miło mi, jednak jak Ruda odpowiem na pytania w notce z ostatnią nominacją. Nie chcę mnożyć bezsensownie postów na jedne odpowiedzi. Nie mniej, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i podobała mi się :) Ponadto ciekawe odpowiedzi na pytania dałaś.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za nominację :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzę w takim razie, że jesteś moją imienniczką :)
OdpowiedzUsuńA całą tę trylogię bardzo lubię. Jest inna, nastawiona na miłość i przemyślenia, a nie na szybką akcję. To co uznałaś za minus, dla mnie jest tu plusem ;)