źródło okładki: http://mag.com.pl
RECENZJA
„W każdym życiu wybiorę ciebie. Tak, jak ty zawsze wybierałeś mnie. Na zawsze”.
Po przeczytaniu ,,Udręki'' postanowiłam zabrać się za kolejną część. Ponad pół roku czekałam, aż wpadnie w moje ręce, a gdy mogłam już ją przeczytać, nie marnowałam ani chwili. Miałam wysokie oczekiwania, co do trzeciej już części. Czego można się spodziewać po tej książce?
W tej części wyruszamy wraz z Luce w podróż po całym świecie i różnych epokach. Dziewczyna jest pewna, że któreś z jej wcześniejszych wcieleń może jej pomóc przełamać straszną klątwę. Zadanie nie należy do łatwych. Musi zmierzyć się ze swoimi wcześniejszymi wcieleniami i zobaczyć swoje romanse z Danielem. Czy odnajdzie klucz, dzięki któremu ich miłość mogłaby przetrwać? A może zmieni bieg historii, który wpłynie na teraźniejszość?
Myślę, że nie tylko ja oczekiwałam od tej części czegoś bardziej spektakularnego. Moim zdaniem akcja powinna rosnąć z części na części tak, abyśmy musieli oszaleć z wyczekiwania na ostatni tom. Po przeczytaniu tej części nie czuję się zobowiązana do przeczytania kolejnej. Podeszłam do niej z właściwym nastawieniem, tuż po zachwycie drugą częścią, a tu klapa. Zabrakło mi w niej tego oczekiwania na coś większego, niż skoki w przeszłość. Czekałam na krew, większe tajemnice, potęgę miłości. Oczekiwałam czegokolwiek, co wzbudziłoby moje emocje i zmusiło do czytania tej książki, jednak w zamian dostałam dość zwykłą kontynuację, która ani trochę mnie nie zachwyciła.
Oprócz tego, że fabuła była kiepska, akcja zbyt słaba, bohaterów zbyt mało, znalazłam w niej kilka plusów. Autorka w końcu wyjaśniła sytuacje, które były niejasne w poprzednich częściach. Dała nam garstkę informacji, które pozwoliły nam co nieco zrozumieć. Sam styl pisania także uległ zmianie, jednak nie należy to do największych plusów. Pani Lauren Kate szła w dobrym kierunku, ale wydaje mi się, że w tej części zabłądziła.
,,Namiętność'' odebrałam w nijaki sposób. Zawiodłam się na autorce. Spodziewałam się lepszej kontynuacji, a część jak nijako się rozpoczęła, tak nijako się zakończyła. Bez żadnych wybuchów, fajerwerek lub chociaż małych ogników. Kompletne zero. W dodatku zakończenie strasznie mi się nie spodobało i do tego zmiana Cama. To ostatecznie mnie zniesmaczyło.
Książkę polecam fanom ,,Upadłych'' i tym, którzy interesują się upadłymi aniołami. Po pierwszą część powinien sięgnąć każdy, jednak po jej kontynuacje już niekoniecznie.
Moja przygoda z tą serią skończyła się na drugiej części, która całkowicie zniechęciła mnie do książek tej autorki.
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam dać jej szansę i sięgnę jeszcze po ostatnią część ;)
UsuńJa mam sentyment do tej serii, a wszystkie tomy mam już za sobą
OdpowiedzUsuńJak uwielbiałam pierwszą część, teraz już jakoś ta seria stała się mi obojętna :)
Usuńa ja uważam ten tom za najlepszy :D przeczytaj koniecznie "Uniesienie", warto dla samego zakończenia!
OdpowiedzUsuńTo rzecz gustu :D Tak, tak z pewnością sięgnę po ,,Uniesienie''.
UsuńDzięki serdeczne, ale nie czuję więzi z tą książką :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wam Wesołych Świąt ;).
Melon
Dzięki i moje spóźnione ''wzajemnie'' :)
UsuńWedług mnie "Namiętność" to najsłabsza część z całego cyklu :C Recenzja bardzo dobra ;)
OdpowiedzUsuńTak, ta część była słaba. Dzięki ;)
UsuńOstatnio za dużo przeczytałam negatywnych recenzji na temat tej serii, więc jej nie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńObecnie na rynku roi się od lepszych i tych słabszych serii o aniołach. Jest w czym wybierać :)
UsuńJa oceniam książkę na srednią ;) Faktycznie, tak jak piszesz, tom pierwszy jest genialny, jednak kontynuacje już niekoniecznie. Przede mną tom 4 (nie wiem, ale chyba ostatni). Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie...
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że ostatni tom będzie lepszy, a może i najlepszy. :)
UsuńNie ejstem fankom tego typu książek, odpszucze soebie tym razem.
OdpowiedzUsuńOczywiście. Nie każdy musi lubić anioły :)
Usuńkiedyś zaczęłam, ale jakoś z braku czasu nie dokończyłam, a potem już do niej nie wróciłam co się rzadko zdarza..
OdpowiedzUsuńzapraszam na nn
http://atramentoweserce-inkheart.blog.onet.pl/
Czasami też tak mam, że zacznę czytać książkę, a później jej nie dokańczam. Nie koniecznie z braku czasu, ale z braku chęci. :)
UsuńZostałaś nominowana do nagrody Liebster Award - zapraszam do siebie po pytania :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie dla mnie, nienawidzę książek o aniołach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda. No, ale każdy lubi co innego ;)
UsuńCzytałam pierwszą część, która przypadła mi do gustu, i bardzo mam ochotę na kolejne tomy :).
OdpowiedzUsuńKolejne tomy nie są już takie dobre, ale to tylko moje zdanie, więc czytaj, czytaj ;)
UsuńO rety, naprawdę ten tom ci się nie spodobał? Mi się szalenie podobał, jak i czwarty tom. Te podróże mnie uwiodły. Zaskoczyła mnie ta recenzja, no ale każdy ma swoje zdanie.
OdpowiedzUsuńZawiodłam się na nim. :( Mam za to nadzieję, że czwarty tom będzie genialny.
UsuńSzczerze mówiąc jakoś nie ciągnie mnie do tej serii ;)
OdpowiedzUsuńSeria średnia, jednak i tak ją polecam, gdybyś zmieniła zdanie :)
UsuńMam ją w planach. A z racji tego, iż tematyka jest mi bliska, myślę, że raczej na pewno sięgnę. ;) Oczywiście zacznę od pierwszej części. Szkoda jednak, ze Tobie nie podobał się za bardzo. ;(
OdpowiedzUsuńPierwsza część podobała mi się i to bardzo, więc zachęcam cię do jej przeczytania. :)
UsuńJeśli chodzi o tę serię to podobała mi się tylko i wyłącznie pierwsza cześć. potem było coraz gorzej...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą :)
UsuńPrzyjaciółka przekonuje mnie, że seria nie jest warta przeczytania. A skoro mówisz, że w kolejnych tomach jest kiepsko... Nie, chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Możesz się skusić, aby sprawdzić, a pierwszy tom zdecydowanie jest godny polecenia. :)
UsuńNiestety, to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMiło mi poinformować, iż zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji u mnie na blogu. ;]
Szkoda. Dzięki za nominację :)
UsuńCzytałam pierwszy tom, ale nie podobał mi sie wtedy na tyle bym sięgnęła po kolejny, teraz nawet nie wiem, czy warto kontynuować serię... Do tego nie pamiętam już za wiele z akcji książki...
OdpowiedzUsuńMożesz kontynuować, aby się przekonać. :)
UsuńBardzo lubię książki o upadłych aniołach więc myślę, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńPowinna ci się spodobać :)
Usuń