źródło: zabookowani.pl
RECENZJA
,,Mroczna toń'' to ostatnia część trylogii o syrenach. Książki z tej serii podbiły wiele serc młodych czytelników, przedstawiając nowe spojrzenie na tematykę syren. Wciągający thriller podbił i moje serce. A przynajmniej do części drugiej pt. ,,Głębia''. Czy i tym razem się nie zawiodłam?
Vanessa powraca do nadmorskiego miasteczka Winter Harbor, gdzie spotkało ją wiele nieszczęścia. Życie toczyło się dalej, więc i w te wakacje wróciła. Wszystko wokół przypominało jej o byłym chłopaku Simonie. Wciąż go kocha i chciałaby naprawić dawne błędy, by znowu z nim być. Czy to dobry pomysł, skoro może zadać mu ból? Czy Simon nie odwróci się od niej, gdy pozna prawdę? Na dodatek w okolicy dochodzi do seryjnych morderstw i tym razem giną dziewczyny. Kto za tym stoi? Czy potwory z głębin powróciły?
Fabuła tej części wypełniona jest sekretami, które będziemy musieli odkryć. Jak i w poprzednich częściach nie brakuje zaskakujących wątków i zwrotów akcji. Tempo jest dość umiarkowane, ale nie grozi zanudzeniem. Vanessa jest przedstawiona szczegółowo i to ona opowiada historię, dzięki czemu poznajemy jej wszystkie uczucia i targające nią wątpliwości. Z jednej strony było to dla mnie plusem, ale z drugiej nie potrafiłam doszukać się w niej wyjaśnień jej czynów. Język książki jest prosty w odbiorze. Pochłania się ją szybko i przyjemnie.
Spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego. Po przeczytaniu tej części czuję lekki niedosyt. Nie było fajerwerków i ta część niczym nie dorównuje ,,Syrenie''. Tyle szczęścia, że jest chociaż lepsza od ,,Głębi''. Jako ostatnia książka z serii nie zaspokaja całkowicie ciekawości. Całość jest bardzo dobra i intrygująca, autorka utrzymuje swój poziom z pierwszej części, ale koniec zostawiła taki... nijaki. Oczekiwałam czegoś huczniejszego i na tym się zawiodłam.
Od pierwszej części życie kładzie kłody pod nogi nastoletniej Vanessy. Wydawać by się mogło, że jej życie jest proste i szczęśliwe, ale po niewyjaśnionej śmierci jej siostry wszystko zaczyna być spowite tajemnicami. W ,,Głębi'' dziewczyna dowiaduje się o sekrecie jej rodziców, co prowadzi do wielu wydarzeń. W ostatniej części Vanessa stara się wszystko sprostować. Próbuje przekonać do siebie Simona, pragnąc szczęścia u jego boku i normalnego życia.
,,Mroczna toń'' to oryginalna i przede wszystkim ciekawa powieść, zawierająca wiele intryg, kryminalnych zagadek i odrobinę romansu. Historia jest magiczna i jednocześnie mroczna. Polecam ją wszystkim fanom powieści przygodowej z elementami fantastycznymi i mitologicznymi. Tricia Rayburn z pewnością zasługuje na uznanie za napisanie niesamowitej trylogii o syrenach.
Za książkę dziękuję wydawnictwu:
A ja zdecydowanie przeciwnie, sądzę że "Głębia" była o niebo lepsza od poprzedniczki. :) Nie mniej jednak bardzo chcę poznać zakończenie trylogii o syrenach. Mam nadzieję ze się nie zawiodę w najmniejszym stopniu, mam duże oczekiwania wobec finału. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam już za sobą całą trylogię i podobała mi się. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
+ Obserwuję i liczę na rewanż :)
weronine-library.blogspot.com
Autorka miała bardzo oryginalny pomysł na książkę. O takim jeszcze nie słyszałam :-)
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie cześć i jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZbieg okoliczności, przed chwilą czytałam na innym blogu recenzje ksiązki z tej trylogi pt.'Głębia' i autorka ekstu bardzo mnie zachęciła. Ty zrobiłaś to tak samo mocno jak ona. Teraz to ja już jestem pewna, ze trlogie przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam serii, ale możliwe że się z nią zapoznam jak tylko nadarzy się okazja :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pozostałe części, ale na razie nie mam funduszy na zakup tej :(
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo chciałabym poznać dalsze losy bohaterów...
Zapraszam do siebie :)
http://zaczytana-iadala.blogspot.com/
O, coś w sam raz dla mnie;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojswiat-ksiazek.blogspot.com/2013/08/liebster-blog-award.html
Nie czytałam żadnej części i już raczej tego nie zmienie, seria tematycnie nie przypadłą mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam całą trylogię i choć nie jest to jedna z moich ulubionych, to bardzo lubię książki p. Rayburn. :)
OdpowiedzUsuń