czwartek, 2 kwietnia 2015
Gwiazd naszych wina - John Green
Muszę przyznać się bez bicia, że najpierw obejrzałam film. Teoretycznie jest to błąd, którego nie powinno się popełniać, ale szczerze mówiąc wcale mi to nie przeszkodziło w czytaniu książki. Przez to film nie podobał mi się mniej albo na odwrót. Myślę, że film i książka idealnie się uzupełniły.
Tak dla przypomnienia - Hazel Grace ma raka tarczycy z przerzutami do płuc. Jej płuca nie pracują samodzielnie, więc dziewczyna musi być połączona ze specjalną butlą z tlenem. Podczas jednego ze spotkań grupy wsparcia Hazel poznaje Augustusa, z którym się zaprzyjaźnia. Razem odkrywają nowe plusy i minusy chorowania na raka w tak młodym wieku.
Fabuła książki wydaje się poważna, ale prawdę mówiąc, czytając ją wcale nie myślimy o raku i śmierci, która czai się na każdym kroku, ale o zwyczajnych nastolatkach, którzy chcą cieszyć się życiem. Oczywiście rak przeszkadza im w tym na każdym kroku, ale mimo tego starają się jak mogą.
John Green w swojej książce poruszył bardzo ważny i trudny temat. Zrobił to w niezwykle poruszający i lekki sposób. Pióro autora naprawdę jest lekkie i nieskomplikowane, dzięki czemu bardzo łatwo i szybko czyta się jego książki.
Moim zdaniem ,,Gwiazd naszych wina'' to niesamowita i poruszająca książka. Muszę przyznać, że nieraz czytając ją byłam bliska wzruszenia się. Bardzo serdecznie polecam ją wszystkim, którzy nie boją się trudnych tematów, które w gruncie rzeczy mogą dotykać nas wszystkich, ale nikt nie chce mówić o nich na głos.
Wkrótce:
,,Eleonora & Park''
,,Dotyk Julii''
,,Sekret Julii''
,,Dar Julii''
,,Niezbędnik obserwatorów gwiazd''
,,Charlie''
,,Niezgodna''
,,Zbuntowana''
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam GNW, płakałam, przeżywałam wszystko wraz z bohaterami. Cudowna książka, z wielką chęcią ją sobie powtórzę. Trzeba było dać się ponieść emocjom. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zgadzam się z tobą :)
UsuńTrochę bardziej podobało mi się "Szukając Alaski", ale GNW też było ok :)
OdpowiedzUsuńMuszę zapoznać się z tą książką :)
UsuńTo był jeden z nielicznych przypadków, gdzie film poruszył mnie bardziej niż książka. Cóż, chyba styl pana Greena nie do końca do mnie przemówił.
OdpowiedzUsuńMnie to i to bardzo poruszyło :)
UsuńGNW to najlepsza książka Greena :) żałuję, że przeczytałam ją jako pierwszą, bo potem inne książki tego autora wydawały mi się średnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać inne książki i też wyrobić sobie jakąś opinię o jego twórczości :)
UsuńCzytałam, podobała mi się książka, chociaż aż tak bardzo mnie nie wzruszyła jak się spodziewałam. Film przypadł mi do gustu dużo mniej.
OdpowiedzUsuńNo trudno. Każdemu podoba się coś innego :)
UsuńKsiążka świetna, bardzo mi się podobała. Muszę w końcu obejrzeć film, chociaż z drugiej strony nie chciałabym psuć sobie wyobrażenia o bohaterach.
OdpowiedzUsuńFilm polecam. Moim zdaniem jest równie świetny, co książka :)
UsuńKsiażkę cenie sobie za cytaty, jednak sama fabuła do końca mi nie podeszła. Film mi się kompletnie nie spodobał, totalny średniak.
OdpowiedzUsuńSzkoda, szkoda. No, ale cenię twoją opinię. :)
UsuńJuż tyle pozytywnych recenzji na temat tej książki się naczytałam, że aż znudziły mi się słowa "wspaniała", "niesamowita" itp. :D Również uwielbiam tę książkę!
OdpowiedzUsuńDokładnie. Tej książki nie da się inaczej określić :)
UsuńJest się nad czym zachwycać. :D
OdpowiedzUsuńKsiążka i film rzeczywiście dobrze się uzupełniają. Do kina wybrałam się już dość długo po przeczytaniu książki więc, była to dobra okazja do przypomnienia sobie tej historii. ;)
Taak, książka i film są zachwycające :)
UsuńO! Nie mogę się doczekać Eleonory i Parka! Wrzucaj szybko! :D
OdpowiedzUsuńZaraz wrzucę :)
UsuńOd pewnego czasu GNW jest na mojej półce, więc na pewno niebawem przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie ociągaj się tak, bo książka naprawdę jest świetna :)
UsuńAkurat dzisiaj wstawiłam recenzję tej książki i mamy nieco odmienne zdanie, ale cóż... każdy ma prawo do własnej opinii. :D
OdpowiedzUsuńMój nowy adres bloga. :)
Dokładnie. Każdy ma inne zdanie. :)
UsuńPrzez książkę nie przebrnęłam, ale film za to mi się podobał.
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze sięgnąć po książkę :)
Usuń