piątek, 13 września 2013

Greckie wakacje - Alyson Noel


Źródło

Autor: Alyson Noel
Tytuł: Greckie wakacje
Oryginalny tytuł: Cruel Summer
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2013-07-18
Ilość stron: 223
Ocena: 10/10

  Alyson Noel jest amerykańską pisarką powieści dla młodzieży i dorosłych. Sławę przyniósł jej bestsellerowy cykl ,,Nieśmiertelni" ( Ever, Błękitna Godzina, W cieniu klątwy, Mroczny płomień, Nocna gwiazda, Na zawsze ). Na naszym blogu poznaliśmy również jej dodatek do serii ,,Nieśmiertelni" w postaci książek opowiadających o życiu młodszej siostry Ever, Riley: Aura, Lśniąca Pułapka.

  Jednak jakiś czas temu wydawnictwo Publicat zdecydowało się wydać kolejną książkę tej autorki nie związaną z serią ,,Nieśmiertelni" pod tytułem: ,,Greckie wakacje". Niektórym owa autorka kojarzy się tylko i wyłącznie z ,,Ever", która ( powiedzmy to sobie szczerze ) nie była idealną książką i z całą pewnością nie zasługiwała na tak wysoką notę ( a szczególnie jej kontynuacje ), tyle że ta książka nie ma nic wspólnego z serią o Ever, ani o jej siostrze ,,Riley". Zero paranormalności, zero duchów, zero nieśmiertelnych, zero magii... Tylko ludzie, nastolatkowie i ich problemy. Jak wypadła ta książka na tle swoich poprzedniczek?

  Napiszę to wprost: Ta książka biję na głowę wszystkie poprzednie książki Alyson Noel. Serio. Może piszę to dlatego, że nadprzyrodzone zdolności zaczynają mnie nudzić, albo dlatego, że dopiero skończyłam czytać tę książkę i dalej tkwię w jej świecie i marzę o wyjeździe do Grecji... W każdym bądź razie, ta książka nie może być porównywana do serii ,,Nieśmiertelni", ani do książek opowiadających o Riley. To zupełnie inna historia!

  To, że mi się podobała, to już na pewno wiecie. Świeżo po przeczytaniu tej książki i dalej jedną nogą stojąc w jej świecie nie mogę powiedzieć o niej żadnego negatywnego słowa. Nawet nie mogę Wam go napisać, bo po prostu nic nie przychodzi mi do głowy oprócz tego, że chcę tę książkę przeczytać jeszcze raz. Pewnie szybko to nie nastąpi przez brak czasu i inne książki, które czekają w kolejce na swoje pierwsze czytanie, ale z całą pewnością kiedyś do niej wrócę. Mam nadzieje, że w przyszłe wakacje mi się to uda, bo jest to idealna, wakacyjna książka. Idealna na letni, ciepły wieczór, by usiąść na tarasie i przy zachodzie słońca czytać zwariowane i śmieszne przeżycia nastolatki, która spędza swoje wakacje w Grecji. Na pozostałe pory roku też Wam ją polecam, ale ostrzegam, że możecie przez to jeszcze bardziej zatęsknić za wakacjami!                    

  Książka opowiada o Colbie Cavendish, która jako nastolatka jest wiecznie niezdecydowana i ciągle szuka swojej drogi i swojego miejsca na tym świecie. Próbuje nowych rzeczy, działa impulsywnie, zrywa dobre znajomości i postanawia zacząć być bardziej rozrywkową, gdy jej rodzice nagle postanawiają się rozwieść i wysyłają córkę do jej ciotki w Grecji. Colbie miała w planach szalone wakacje z nową przyjaciółką w Kalifornii, a tu nagle trafia do Grecji gdzie nikogo nie zna, a jej dostęp do internetu jest ograniczony. Dziewczyna opisuje swoje trzy miesięczne wakacje w Grecji w swoim pamiętniku, a także na swoim blogu. I w ten sposób dowiadujemy się, co tak naprawdę dzieje się w jej życiu. Widzimy jak nagle słońce rozwiewa ciemne chmury i Colbie zaczyna mieć naprawdę fajne wakacje, które spędza z rodziną, jak i nowym chłopakiem.                                        

  Całe szczęście, że byłam chora i miałam czas na czytanie tej książki, bo od niej po prostu nie da się oderwać! Zaczęłam ją czytać późnym wieczorem i czytałam ją do nocy z trudem zmuszając się, by ją zamknąć i poczekać do rana na kontynuacje jej czytania. Mimo, iż w książce nie ma dialogów i tylko czasem pojawiają się jakieś wypowiedzi, to czyta się ją naprawdę świetnie, bo jest napisana bardziej w stylu pamiętnikowym i blogowym. Colbie opisuje w pamiętniku, który dostała od swojej mamy, swoje wakacje, dzieli się też zdjęciami i krótkimi wpisami na swoim blogu, a także pisze wiele listów i pocztówek do rodziców i przyjaciół z Ameryki. Dzięki temu mamy ciągły wgląd w to co dzieje się u niej w Grecji, ale i też co dzieje się w Ameryce, gdzie jej rodzice się rozwodzą i układają sobie swoje życie każdy z osobna. Dzięki świetnemu stylowi pisania autorki, kartki same się przewracają i nim się orientujemy, to jest już koniec. Dlatego też chce Wam ją serdecznie polecić, bo wiem, że po ciężkim dniu chętnie sięgamy po coś lekkiego, niezobowiązującego, po coś, co nas zrelaksuje. Ta książka jest do tego idealne, dlatego jeszcze raz ją POLECAM!        

Za książkę serdecznie dziękujemy wydawnictwu:

Współpraca
~.~

  Wiem, że dzisiaj czas na ,,Filmowy piątek", ale chyba nic się nie stanie jak dzisiaj sobie go darujemy, a zamiast niego wrzucę tutaj tą recenzje, która już nie może dłużej czekać na swoją kolej.        
  Ja jestem zachwycona książką, a Wy? Czytałyście, chcecie przeczytać? :)

31 komentarzy:

  1. Może kiedyś po nią sięgnę :)

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale widziałam już kilka pozytywnych opinii i mam na nią ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam tę książkę i bardzo mi się ona spodobała. "Greckie wakacje" to idealna powieść na wakacje, ale nie tylko, czytało mi się ją przyjemnie. Może na początku irytowała mnie główna bohaterka, ale potem wszystko było w porządku. :-) "Greckie wakacje" to pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam, wiec o serii "Nieśmiertelni" tylko słyszałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jest to najlepsza książka tej autorki jaką do tej pory czytałam :D

      Usuń
  4. Książka jest fajna, jednak jak dla mnie bardziej dla młodszych ode mnie czytelniczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się tak wydawało, ale miło spędziłam z nią czas :)

      Usuń
  5. Jakoś mnie specjalnie do tej książki nie ciągnęło, ale swoją recenzją mnie zaciekawiłaś. :) Jeśli natrafię na "Greckie wakacje" w bibliotece to z ciekawości po nie sięgnę - takie lekkie czytadło może się przydać do odmóżdżenia na przykład w ciężkim tygodniu szkoły. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Nieśmiertelnych jestem dość sceptyczna, ale skoro książka jest o niebo lepsza, to chyba jednak dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za stylem Noel, więc raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej książce ma zupełnie inny styl... Jest o wiele ciekawiej niż w serii ,,Nieśmiertelni" :))

      Usuń
  8. Nie jestem pewna czy to coś dla mnie. Może tak jak piszesz, idealna na wakacje. Jednak ja w coraz to bardziej ponure wieczory wolę coś paranormalnego, mrocznego, jak widzę taką brzydką pogodę za oknem to i na poważniejsze książki mam ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaha :D A ja właśnie miałam ochotę na coś wakacyjnego, bo już tęsknie za wakacjami! :D

      Usuń
  9. Rozejrzę się za tą książką jak wreszcie otworzą po wakacyjnej przerwie moją bibliotekę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O! Cieszę się, że ci się tak spodobała, bo niedługo mam ją dostać. Mam nadzieję, że ja również ją pokocham ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie przeczytam, szczególnie, że Tobie spodobała się tak bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chętnie przeczytam, tym bardziej, że Ci się podobała i że ma taką wakacyjną okładkę, a ja za jesienią nie przepadam :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, bo książka idealnie wprowadza w wakacyjny nastrój :)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Przyznam szczerze, że kompletnie nie spodziewałam się, iż w ciągu dwóch tygodni zobaczę recenzję tej samej książki. :) Niemniej jednak czuję się jeszcze bardziej zachęcona do przeczytania...

    http://our-kingdom-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Widze, ze bardzo wciagajaca, a ja uwielbiam takie ksiazki!

    OdpowiedzUsuń
  15. "Ever" mnie nie przekonała, jednak myślę, że dałabym tej książce szansę, zwłaszcza po tak wielu pozytywnych słowach. ;)

    OdpowiedzUsuń