wtorek, 26 lutego 2013

Intruz - Stephenie Meyer



http://www.empik.com/intruz-meyer-stephenie,prod4100030,ksiazka-p

TYTUŁ: Intruz
AUTOR: Stephenie Meyer
WYDAWNICTWO: Dolnośląskie

  Połączenie science fiction z romansem amerykańskiej pisarki Stephenie Meyer, którą wszyscy znamy z ,,Zmierzch". Tym razem jednak nie zapoznamy się z kolejną miłosną historyjką o wampirze i śmiertelniczce, lecz o naszym realnym świecie opanowanym przez intruzów...

  Nadszedł koniec świata, jednak obyło się bez potopów czy spadających gwiazd. Nie było ognia ani wody, natomiast byli obcy...
  Nasz świat opanował wróg, który sprawił, że prawie sto procent mieszkańców naszej kuli ziemskiej straciło swoją osobowość, albo inaczej mówiąc.. ciało czy duszę... Nasi wrogowie je przejęli i wiedli na naszej ziemi beztroskie życie w ciałach ludzi, zachowując się tak jakby byli nimi tylko w lepszej wersji; bez przemocy i negatywnych uczuć. Jednak nie wszyscy ludzie utracili ciała i umysły. Została garstka niedobitków, która ma jeszcze nadzieję na uratowanie świata. Jednak ich szeregi się szybko kruszą. W ciele jednej z nich wczepiono duszę o imieniu Wagabunda. Zadaniem tej duszy jest odnalezienie reszty rebeliantów i wskazanie ich kryjówki Łowcom. Wagabunda musi przeszukać umysł swojego żywiciela, który okazuje się skomplikowany i blokowany przez właścicielkę, która uporem dalej ma nad nim jakąś władzę. I wykorzystuje ją, by pokazać duszy dwóch mężczyzn, których kocha najbardziej i których chce znów zobaczyć. Wagabunda zaczyna tracić się w swoich emocjach pomieszanych z emocjami Melanie, byłem rebeliantki. Nie wie już czy powinna pomagać Łowcom czy dziewczynie w drodze do odnalezienia ukochanego Melanie i reszty rebeliantów.

  Dwa lata, jak nie więcej, broniłam się przed tą książką rękami i nogami. Dlaczego? A no dlatego, że jej opis z tyłu okładki wcale mnie nie zachęcał. Potem jeszcze coś wyczytałam w internecie na jej temat i tak książka leżała nietknięta na półce od któryś-tam świat Bożego Narodzenia. Aż tu wreszcie przyszedł czas na jej film, zwiastun... To właśnie zwiastun najbardziej mnie do niej przekonał. Przedtem nie było siły, by namówić mnie na książkę science fiction. Ostrożnie zaczynałam ją czytać, starając nie nastawiać się ani negatywnie ani pozytywnie. I ciesze się, że w końcu po nią sięgnęłam. Stephenie Meyer to moja ulubiona autorka od czasu, gdy sięgnęłam po ,,Zmierzch" ( jakieś trzy lata temu ). Jej styl potrafi wciągać i nie męczy nawet przy czytaniu takich gigantów jakim jest ,,Intruz". Autorka po raz kolejny udowodniła, że jest genialna. Z chęcią wrócę do tej, ale też do innych książek tej autorki za parę, paręnaście lat :)

Styl autorki jest lekki, przyjemny, wciągający, ujmujący... Stephenie ma dar do pisania. Nawet jeśli fabuła jej książki ma jakieś minusy, to i tak nie będzie nam się wlekła w nieskończoność.
,,Intruz" jest godną polecenia książką :)

                                                                                           ~.~
  Czytaliście już ,,Intruza"? Jak wrażenia? Wybieracie się na film? :)

Zwiastun:

niedziela, 24 lutego 2013

Bratnie dusze - Elizabeth Chandler

Bratnie dusze - Mary-Claire Helldorfer
źródło okładki: http://esensja.pl/esensjopedia/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=12370

OPIS


Trzeci tom cyklu POCAŁUNEK ANIOŁA.

Tristan wie, że nie łatwo jest być aniołem, zwłaszcza gdy pragnie się nie tylko dotrzeć z przesłaniem do ukochanej osoby, która nie wierzy w jego istnienie, lecz także rozwiązać kryminalną zagadkę i zapobiec kolejnej zbrodni. Dotąd udało mu się ocalić Ivy, lecz co skrywa przyszłość?
źródło opisu: http://www.empik.com/bratnie-dusze-chandler-elizabeth,p1046657647,ksiazka-p


RECENZJA



Po przeczytaniu pierwszej części ,,Pocałunek anioła'' postanowiłam sięgnąć po kolejne. Wydawało mi się, że wątek jest na tyle ciekawy, że zostanie doskonale rozwinięty w kolejnych częściach. Niestety tak bardzo jak zachwycałam się pierwszą częścią, druga była dla mnie dość przeciętna. Jakie odniosłam wrażenia po przeczytaniu trzeciej książki z tego cyklu ,,Bratnie dusze''?

Po raz kolejny zostajemy obserwatorami niezliczonych zmagań Tristana, który zginął w wypadku, a teraz próbuje skontaktować się ze swoją dziewczyną i ostrzec ją przed zagrożeniem. Tym razem jego zmagania dochodzą do skutku, jednakże żeby nie było tak łatwo, Gregory wciąż czyha i jest wyjątkowo niebezpieczny, mimo iż sam się nie zdradza. Co się stanie, gdy Ivy odkryje jego tajemnice? Jak potoczą się losy naszej pary? Kto zginie, a kto poniesie odpowiedzialność za swoje czyny?

Pomimo lekkiej niechęci do przeczytania kolejnych części z tej serii postanowiłam sięgnąć po trzeci tom. Nie było to łatwe i ciężko mi było przez niego przebrnąć na początku, ale ostatecznie dałam mu szansę i nie żałuję. Dałam się ponieść historii dwóch młodych ludzi, których wciąż łączy uczucie, mimo iż zostali rozdzieleni przez śmierć. Akcja w książce nie ma zbyt wiele zwrotów i nie mknie do przodu zbyt szybko, jednak mimo to, nie da się przy tej książce nudzić. Bohaterowie są dobrze nakreśleni. Każdy z nich jest pokazany jako osoba żyjąca, która może skrywać swoje tajemnice, a nie jako zwykłe tło. Język jest prosty i lekki, więc książkę czyta się dość szybko i płynnie. Ogólnie fabuła jest dość dobra i ciekawa. Zasługuje na uwagę każdego fana tej serii.

,,Bratnie dusze'' to kolejna część historii Ivy i Tristana, która idealnie nadaje się na jeden wieczór. Powieść jest okraszona nutką magii, romantyzmu, dramatu, a nawet grozy. Nadprzyrodzony wątek powinien spodobać się wszystkim fanom paranormal romance. Całą serię mogę polecić im, ale zdecydowanie każdy, kto potrzebuje chwili z czymś lżejszym w dłoni powinien po nią sięgnąć. Warto od czasu do czasu przeczytać coś takiego. Serdecznie polecam.

Za książkę dziękuję wydawnictwu:

 Współpraca

***

Z tym oto dniem nadszedł koniec naszej wolności. :( Jutro trzeba wracać do szkoły, a tak bardzo mi się nie chce! Szkoda, że ferie tak szybko zleciały. Teraz trzeba będzie poczekać na święta, a do tego czasu będę zmuszona ślęczeć nad książkami każdego dnia. :( Życzę wam udanej niedzieli!

piątek, 22 lutego 2013

Lewiatan - Thomas Sniegoski



http://www.empik.com/upadli-2-lewiatan-sniegoski-thomas,p1062565212,ebooki-i-mp3-p

TYTUŁ:  Lewiatan
AUTOR: Sniegowski Thomas
WYDAWNICTWO: Jaguar


  Druga część serii ,,Upadli" znanego już dość dobrze pisarza, komika i scenarzysty komiksowego - Thomas'a E. Sniegowskiego, który stworzył serię opowiadającą o aniołach. Upadłych, mieszańcach, czystych aniołach no i o ludziach. Autor jak na razie stworzył pięcio tomowy cykl książek dla tej serii.

  Życie Aarona zmieniło się diametralnie, gdy pewnego, feralnego dnia zaczęły dziać się z nim dziwne rzeczy. Zaczął rozumieć języki, których nigdy nawet się nie uczył. Otrzymał zdolności, które nie są normalne w świecie ludzi. Ale owe umiejętności przyniosły też swoje ciemne strony. Aaron stracił rodziców i brata. Teraz został skazany na ucieczkę przez potężnym Verchelem, który ściga chłopca dla tego, że jest wybrańcem, a przy okazji sam chłopiec stawia sobie za cel znalezienie brata.
  Jednak zawsze gdy zdaje nam się, że zza chmur wychodzi słońce, musi stać się coś, by ciężkie chmury zgęstniały i nie przepuściły promieni.
  Dlatego też Aaron nie ma łatwo. Szczególnie, gdy trafia do mrocznego miasteczka, w którym dzieją się rzeczy, których on sam nie jest świadomy. Przez jego nie wiedzą traci swoich towarzyszy i sam musi podołać zadaniu postawionemu przed nim. Musi uratować brata, miesteczko, wyzwolić ludzi i nie dopuścić, by wygrało zło chcące przejąć władzę nad ludzkim rodzajem. Czy nastolatek podoła tym zadaniom?

  Druga część wywołała we mnie mieszane uczucia. Polubiłam Aarona, tego sympatycznego młodzieńca, co wykluczało sprawę drażnienia głównego bohatera czytelnika. Nie, tego nie było. Ale nie było też tym razem czytania książki z zapartym tchem, albo rumieńcami na policzkach. Autor wciągnął mnie tylko w pierwszą część tej serii, która była dla mnie bardziej interesująca i wciągająca niż ta druga część, podczas której Aaron w większości szukał braciszka i uciekał, a w tym czasie praktycznie nie było żadnych zapierających dech w piersiach akcji. Ostatnio jestem bardzo wybredna i chciałabym poczytać książki, w których non stop się coś dzieje i nie mam wrażenia "lania wody" czy straty czasu.

  Styl autora jest lekki i przyjemny, ale tym razem mógł trochę popracować nad fabułą. Jakoś ją urozmaici. Wiem, że nie wszystkim da się ugodzić, ale pewnie odrobina czegoś szokującego nikomu by nie zaszkodziła.

                                                                                           ~.~
  A wy jakie macie wrażenia na temat tej części? Była dla was lepsza czy gorsza od poprzediczki?
  Wydzieliście może serial powstały na podstawie tych książek? Z Paul'em Wesley'em z Pamiętników Wampirów. Ja zaczęłam kiedyś oglądać i niezbyt przypadł mi do gustu, ale to było już dawno, dawno temu i teraz już trochę mi się gust zmienił, więc mam zamiar spróbować to obejrzeć jeszcze raz :D

Biorę udział w konkursie na http://second-live-books.blogspot.com/2013/02/4-lata.html#comment-form :)

wtorek, 19 lutego 2013

Demony. Pokusa - Lisa Desrochers

Demony. Pokusa - Lisa Desrochers
źródło okładki: http://paranormalbooks.pl/


OPIS

Siedemnastoletnia Frannie pochodzi z wielodzietnej katolickiej rodziny, a jej rodzice są ludźmi bardzo zasadniczymi. Dziewczyna najlepiej dogaduje się z ukochanym dziadkiem, wdowcem i pasjonatem starych aut. Jest pewna, że ostatni rok w liceum będzie równie monotonny jak poprzednie, gdy do jej klasy trafia niezwykle atrakcyjny Luc Cain. Nikt nie podejrzewa, że przysłany z piekieł Luc jest demonem, który ma posiąść nie tylko duszę Frannie. Ale Niebiosa mają inne plany. Do walki z mocami piekielnymi staje równie pociągający anioł Gabe…
źródło opisu: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2011


RECENZJA



Ciekawa okładka, intrygujący opis i moja fascynacja aniołami i demonami sprawiły, że i po tę książkę sięgnęłam. Pomyślałam, że skoro zagłębiam się już w tę tematykę, to mogę pokosztować różnych autorów. Do tej pory miałam różne odczucia odnośnie takich książek, jednak nigdy nie byłam zawiedziona. Czy tym razem będę miała czego żałować?

Wyobraź sobie, że jesteś siedemnastoletnią dziewczyną i mieszkasz w religijnej rodzinie, mimo iż sama nie jesteś wierząca. To twój ostatni rok w liceum i nie spodziewasz się po nim zbyt wiele. Nagle poznajesz atrakcyjnego i tajemniczego Luca, którego po prostu musisz poderwać. Za nim zdążysz się do niego zbliżyć, poznajesz przystojnego i szczerego Gabe. Oboje skrywają tajemnicę. Którego wybierzesz, skoro jeden z nich okazuje się wysłannikiem z piekieł, a drugi jest czystym i bezpiecznym aniołem? Decyzja staje się trudniejsza, gdy okazuje się, że wybierając jednego z nich twoja dusza zostaje oddana do piekła lub nieba.

Nie jestem zbyt wymagająca, jeśli chodzi o takie książki. Liczyłam na to, że spędzę miło czas nad lekką książką i nie zawiodłam się. Tematyka nie jest zbyt oryginalna, można powiedzieć, że jest schematyczna, ale od początku wiedziałam, w co się piszę i sięgnęłam po tę książkę. Jeśli ktoś nie lubi aniołów, demonów, wątków religijnych czy schematu: ,,dobry chłopak-dziewczyna-zły chłopak'' lepiej niech po nią nie sięga. Ja sama czasami narzekam na taki schemat, ale lubię konkurencję pomiędzy piekłem a niebem oraz szczyptę romantyzmu, dramatu, magii, a nawet grozy, co otrzymałam w tej książce. Czasami pewne wątki nie były rozwinięte i to mnie trochę denerwowało, ale oprócz tego nie mam więcej zastrzeżeń. Język jest gładki i prosty. Książkę czyta się szybko i nie da się przy niej nudzić. Akcja jest dynamiczna i mknie do przodu w dość umiarkowanym tempie. Postacie są dobrze nakreślone, niektórzy są zbyt wyidealizowani, ale rozumiem, że tak właśnie miało być. 

„Demony. Pokusa” to książka zdecydowanie dla osób lubiących paranormal romance i motyw grozy. Fani dobrych aniołów i zbuntowanych demonów nie powinni być zawiedzeni. Powieść polecam także wszystkim czytelnikom, którzy mają ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego. Książka powinna wam się spodobać. Sama czekam, aż drugi tom wpadnie mi w dłonie. Zdecydowanie polecam!


Za książkę dziękuję wydawnictwu:

Współpraca


***

Nasz stosik staje się coraz mniejszy, tak samo jak ubywa dni. Ten czas zdecydowanie mknie zbyt szybko. Już nawet tęsknię za snowboardem i marzy mi się jeszcze jeden wyjazd przed szkołą. Jak miałam go cały dzień na nogach, to narzekałam, a teraz nie mam go od kilku dni i już nie mogę wytrzymać. :) Mam nadzieję, że wasze ferie są ciekawe i nie nudzicie się zbyt często. Tym, co właśnie siedzą w szkołach, życzę wytrwałości i dobrych ocen. :)

niedziela, 17 lutego 2013

Miasto szkła - Cassandra Clare



http://www.empik.com/miasto-szkla-clare-cassandra,prod54370173,ksiazka-p

TYTUŁ: Miasto szkła
AUTOR: Cassandra Clare
WYDAWNICTWO: Mag

Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.

  Trzecia część serii ,,Dary Anioła" tuż po ,,Miasto Kości" i ,,Miasto popiołów". Książka opowiada nam o życiu pełnym nadprzyrodzonych istot, takich jak wampiry, anioły, wilkołaki czy demony. Czy trzecia część wciągającej powieści sprosta zadaniu i utrzyma poziom poprzednich części?

  Clary nie ma łatwego życia. Okazało się, że nie jest zwykłą nastolatką, a Nocnym Łowcą, jej przyjaciel jest wampirem, ojczym wilkołakiem, a matka Nocnym Łowcą, który znajduje się w śpiączce. W tym magicznym świecie nie brakuje zła, które doprowadza do wielkiej wojny między dobrem a złem, demonami a wampirami i wilkołakami, Valentine a Nocnymi Łowcami. Dziewczyna ma jeden cel; znaleźć lekarstwo na wybudzenie jej matki. Ale czy ten cel pozwoli przyćmić burzę, która nadchodzi? Czy dojdzie do wielkiej wojny, która może zniszczyć świat Nocnych Łowców? Kto wygrałby to stracie? Wygra zło, czy dobro? Jaki udział będzie miała w tym nasza główna bohaterka? Czu uda jej się wybudzić matkę z śpiączki? Co stanie się z zakazaną miłością między Clary a Jace' em?

  Trzecia część owej serii już za mną. Podobno miała to być ostatnia część serii Dary Anioła, która miała być trylogią... No cóż... Wyszło jak wyszło, ale trylogią się nie stała.
  Miasto szkła jak zwykle pochłonęło mnie doszczętnie, zachwycało i pozwalało się odprężyć, ale teraz mając już jakieś porównanie, mogę stwierdzić, że pierwsza część podobała mi się najbardziej. Kilka rzeczy mi nie spasowało, ale Jace zrekompensował wszystko :D Dzięki niemu jestem w stanie przeboleć głupotę Clary, tak samo jak dzięki Damonowi głupotę Eleny :D Książka potrafi zaskoczyć, ale jest też dość przewidywalna. Pierwsza część jak na razie najbardziej mi się podobała. Mam nadzieje, że kolejne części nie okażą się naciąganą klapą i znów będę mogła polecać tą serię jak robiłam to przedtem i jak zrobię to teraz - Polecam :)

  Styl autorki należy do lekkich, przyjemnych, wciągających... I dialogi i akcje i opisy są na dobrym poziomie przez co książkę czyta się bardzo przyjemnie. Fabuła jest przemyślana, trochę pokręcona, ale to dobrze, bo później ma nas czym zaskoczyć. Autorka świetnie wykreowała swój własny świat :)

                                                                                             ~.~
  I już po wyjeździe... Nawet nie wiem kiedy przeleciało te pięć dni :) Ważne, że były bardzo udane i na pewno będą pozytywnie wspominane.
Jedynym minusem był brak stałego dostępu do internetu. Jak był to strasznie słaby i nie dało się nic robić, więc mamy u was straszne zaległości, które postaramy się nadrobić :)
Spokojnie mamy jeszcze tydzień wolnego od szkoły, więc mam nadzieje, że jeszcze po odpoczywamy, po blogujemy i miło spędzimy ten czas. Tego Wam życzę :)

czwartek, 14 lutego 2013

Finale - Becca Fitzpatrick

Finale - Becca Fitzpatrick
źródło okładki: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3527,Finale

OPIS



Nora jeszcze nigdy nie była tak pewna swej miłości do Patcha. Upadły czy nie, to on jest tym jedynym. I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ta dwójka stanowi dla siebie śmiertelne zagrożenie, dziewczyna nie ma zamiaru rezygnować z ukochanego. Teraz muszą połączyć siły, by stoczyć ostateczną walkę o życie.

Starzy wrogowie powrócą, pojawią się nowi, a ktoś zaufany okaże się zdrajcą. I choć role zostały rozdzielone, Nora i Patch nie wiedzą, po której stronie przyjdzie im walczyć.

Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?
źródło opisu: Otwarte, 2012


RECENZJA



Przez jakiś czas męczyłam koleżankę, by w końcu pożyczyła mi tę książkę, ale gdy ciągle zwlekała, nie mogłam się powstrzymać i sięgnęłam po wersję komórkową oraz zrzuciłam ją na laptopa. Po prostu musiałam ją przeczytać. Nie mogłam już wytrzymać. Chciałam wiedzieć, co się dzieje u Nory i Patcha i jak zakończy się moja ukochana saga. Nie żałuję, że była niecierpliwa.

Tym razem Patch i Nora muszą zmierzyć się z większym wyzwaniem. Upadły Anioł i Nefilim nie powinni być parą, więc muszą ukrywać swój związek. Nora jako przywódca powinna dawać dobry przykład przed wojną Upadłych z Nefilami. Dziewczyna nie wie, po której stronie ma stać. Do tego zbliża się cheszwan, co sprawia, że zaczyna jeszcze bardziej się bać. Poza tym okazuje się, że nie jest taka dobra i silna, więc musi trenować, w czym pomaga jej Dante. Stara się ją wyszkolić psychicznie i fizycznie, ale to wcale nie pomaga Norze nie wpadać w kłopoty przez cały czas. Dziewczyna ma dość kłamstw, intryg i ciągłych tajemnic. Czy osoby, którym zaufała są tego godne? Czy miłość Nory i Patcha przetrwa tę próbę? Co im los przyszykował tym razem? I czy dojdzie do wojny?

,,Finale'' zdecydowanie należy do tych książek, od których nie da się oderwać! Przez cały czas zadawałam sobie kolejne pytania dotyczące rozdziałów, przez co musiałam od razu brać się za następne. Długo czekałam na tę książkę i nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam. Wręcz przeciwnie! Jestem zachwycona i w pełni usatysfakcjonowana.
W ostatnim tomie mamy okazję poznać odpowiedzi do nurtujących nas pytań i odkryć nowe tajemnice. Nie zabrakło także romantycznych wydarzeń i dramatycznych zwrotów. Akcja mknęła nieustannie do przodu i zaskakiwała na każdym kroku. Romans, dramat, prawdziwa przyjaźń i ślepe zaufanie.

Skupiając się na plusach mogę powiedzieć, że głównym plusem była fabuła. Cała treść książki była skonstruowana tak, że nie dało się przy niej nudzić. Przez całą część ciągnie się jeden wątek, którego ciągle oplata inna, mniej ważna rzecz. Na przemian mogliśmy płakać i przeżywać momenty grozy. Powieść przepełniona jest zagadkami, które zdecydowanie mnie zaskoczyły. Przy ostatniej książce byłam pewna, co do roli czarnych charakterów, ale tym razem nie potrafiłam odgadnąć! Losy bohaterów bez przerwy stawały pod znakiem zapytania. Swoją drogą sama postacie były dobrze stworzone, przez co stawały się interesujące i w pewien sposób tajemnicze. Ożywały i żyły swoim życiem, podążając swoimi drogami. Oprócz tego rozwinięto sylwetki znanych nam już bohaterów. Język książki jest prosty, łatwy i przyjemny w odbiorze, dzięki czemu książkę pochłania się w zawrotnej prędkości. Niektóre wątki nie zostały domknięte, ale szczerze powiedziawszy, to nie powinno zaliczać się to do minusów, bo to drobiazg, którego pewnie nikt nie zauważy.

Powieść zdecydowanie mnie zaskoczyła. Jestem pod wrażeniem. Dopiero, co ją skończyłam, więc wciąż buzują we mnie emocje. ,,Finale'' zdecydowanie jest mistrzowskim uwieńczeniem całego cyklu. Autorka spisała się wyśmienicie. Ta część jest moją ulubioną ze względu na to, że jest opiewana ogromną ilością niebezpieczeństwa, tajemniczości i grozy. Jestem pewna, że fani sagi ,,Szeptem'' będą zadowoleni. Ci, co jeszcze nie sięgnęli po pierwszą część niech to zrobią jak najszybciej, bo zapewniam, że nie będą zawiedzeni.



***

Wszystkiego Najlepszego z okazji Walentynek! :) My wciąż w górach, więc nie mamy czasu na komentowanie waszych blogów, a internet tutaj jest strasznie słaby, także napisanie tej notki i opublikowanie jej jest już cudem. Obiecujemy nadrobić wszystkie zaległości po przyjeździe. Pozdrawiamy! :)

poniedziałek, 11 lutego 2013

Cisza - Becca Fitzpatrick

Cisza - Becca Fitzpatrick
źródło okładki: www.otwarte.eu

OPIS



Tylko miłość daje moc, by zawrócić ścieżki przeznaczenia.

Nareszcie koniec burz między Patchem a Norą. Zakochani przeszli dramatyczne próby wzajemnego zaufania i lojalności, uporali się z sekretami z przeszłości i połączyli dwa światy pozornie nie do pogodzenia. Wszystko to w imię miłości przekraczającej granice między niebem a ziemią.
Ale zło nie śpi. Nora i Patch będą musieli podjąć desperacką walkę, w której stawką jest ich uczucie.
źródło opisu: www.otwarte.eu


RECENZJA 



Po przeczytaniu drugiego tomu ,,Szeptem'' nie mogłam się powstrzymać i od razu sięgnęłam po ,,Ciszę''. Książki zafascynowały mnie i byłam strasznie ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Nory i Patcha. Z pewnością mogę powiedzieć, że nie żałuję.

Książka rozpoczyna się pobudką Nory na cmentarzu. Dziewczyna nie pamięta kilku miesięcy swojego życia. Zastanawia się, jak się tu znalazła, gdzie była i co robiła przez ostatnie dni. Co gorsza, nie pamięta Patcha i wszystkich spraw związanych z aniołami. Wraca do domu i z pomocą rodziny oraz przyjaciół próbuje dojść do siebie. Nawiedzają ją tajemnicze sny i wizje. W tym samym czasie Patch robi wszystko, by ją ochronić i  uratować. Wszystko prawdopodobnie potoczyłoby się jak z górki, gdyby nie to, że sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Ta część była równie ciekawa, co poprzednie, a nawet bardziej. Akcja jest dość ciekawa i intrygująca. Bez przerwy coś się dzieje. Pojawiają się niełatwe decyzje, strach, ból, tęsknota, no i oczywiście ciągłe niebezpieczeństwo. Podoba mi się to, że w książce nie ma tzw. ''lania wody'' z rozdziału na rozdział. Akcja stopniowo rośnie. Przybywa tajemnic i dziwnych sytuacji, a czasu ubywa. Wszystko mknie w umiarkowanym tempie, co chwilę akcja zostaje przerywana zwrotami. Styl autorki jest prosty i przyjemny, dzięki czemu książki czyta się naprawdę szybko i łatwo. Nie da się nudzić. No i oczywiście Patch. Chyba większość dziewczyn czyta te książki ze względu na niego. Reszta bohaterów również dobrze jest przedstawiona. Postacie są coraz szczegółowiej nakreślane. Nie mam do tego żadnych zastrzeżeń.

,,Cisza'' na pewno zasługuje na waszą uwagę. W sam raz nadaje się na nudne wieczory i popołudnia, gdy nagła zmiana pogody zaskakuje nas śniegiem lub deszczem. Książka jest napisana lekko i przejrzyście oraz zaskakuje dynamiczną akcją, co powinno spodobać się każdemu wielbicielowi sporej dawki emocji. Miłość nie jest przesłodzona. Zdecydowanie wątek romantyczny jest dozowany w odpowiednich ilościach. Powieść polecam wszystkim fanom ,,Szeptem'', Patcha, paranormalnych romansów i książek pełnych napięcia i tajemnic. Jestem pewna, że polubicie tę serię, mimo iż wątek aniołów i nefilów poruszany jest na każdym kroku. Ta książka jest w pewien sposób wyjątkowa, okraszona magią, miłością naznaczoną bólem i skomplikowanymi decyzjami. Polecam!


***

Och, ostatnio uwielbiam tę piosenkę. :)




sobota, 9 lutego 2013

Crescendo - Fitzpatrick Becca



http://www.empik.com/crescendo-fitzpatrick-becca,prod59590916,ksiazka-p

TYTUŁ: Crescendo
AUTOR: Fitzpatrick Becca
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Otwarte

"Czasami trzeba dopuścić zło, by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro."

  Druga część bestsellerowej powieści Becki Fitzpatrick ,,Szeptem". Amerykańska pisarka jest najbardziej znana właśnie z serii ,,Szeptem", która stała się bestsellerem New York Timesa i pokochało ją wielu czytelników.  Czy i tym razem autorka znów zaskarbi sobie nasze serca?

  Kontynuacja losów Nory i Patcha, który ( mimo, iż jest postacią fikcyjną ) ma już tysiące fanek na całym świecie. Ale sam Patch, niestety, jest zakochany tylko w jednej kobiecie i jest nią Nora. Obydwoje są razem szczęśliwi, ale ich szczęście nie może trwać wiecznie. Pewnego dnia nadchodzą ciemne chmury, które wszystko zmienią. Patch się zmieni i Nora się zmieni, a to dlatego, że straci swojego ukochanego przez swojego najgorszego wroga. Nora cierpi. Z ulgą nie przychodzą ku niej nowe informacje na temat jej ojca, które wcale nie są wesołe, a na domiar złego Norze zaczyna grozić niebezpieczeństwo... Czy Anioł Stróż dalej ma ją pod swoją opieką?

  Oj dzieje się w Crescendo, dzieje. Książka jest zaskakująca i równie wciągająca jak jej poprzedniczka. Pełno w niej niespodzianek i akcji, które wzbudzą w nas wiele emocji. Autorka postarała się, by zachwycić nie jednego czytelnika. I mnie zachwyciła. A może to Patch mnie zachwycił ( i to nie po raz pierwszy? ) mimo, iż w tej części akurat nie bardzo podobało mi się jego zachowanie? No może na początku, bo jak długo można się na kogoś takiego złościć? :D Ta książka jest tak niesamowita, że jej strony przemijają nam przed oczami nawet nie wiadomo kiedy. Wciąga. I to bardzo. Zatapiamy się w świecie Patch'a i Nory i zapominamy o wszystkim, co dzieje się dookoła nas. A później kończymy książkę z wielkim szokiem i pustką w sercu zarazem. Najlepiej jest mieć wtedy kolejną część pod ręką :D

  Styl autorki jest lekki i przyjemny. Potrafi nas zaczarować i wciągnąć. Historia o upadłym aniele i dziewczynie, która jest w nim zakochana jest naprawdę ujmująca. Najlepsza nie tylko na zimowe wieczory, ale i na wiosenne, letnie i jesienne.

~.~

Czytaliście ,,Crescendo" albo ,,Szeptem"? Co myślicie o tej serii? :)


czwartek, 7 lutego 2013

Przeznaczona - P.C Cast + Kristin Cast

Przeznaczona - Kristin Cast
źródło okładki: http://www.najlepszyprezent.pl/przeznaczona-dom-nocy-9_p67058

OPIS



Zoey wreszcie czuje się bezpieczna u boku Starka – swojego wojownika i strażnika. Jednak spokój nie zagościł na długo w Domu Nocy. Chwilową stabilizację w świecie wampirów i adeptów przerywa pojawienie się ludzi: przystojnego zaklinacza koni Travisa i tajemniczego, niezwykle atrakcyjnego Auroxa, który w rzeczywistości jest kimś więcej – czy raczej kimś mniej – niż tylko człowiekiem. Jedynie Neferet wie, że Aurox został stworzony po to, by służyć jej za najdoskonalszą broń. Zoey wyczuwa w chłopaku ludzki pierwiastek, cień dobrej natury, która próbuje przeciwstawić się mrocznej duszy. Jest coś dziwnie znajomego w tym chłopaku…
Czy prawdziwe zamiary Neferet zostaną ujawnione, zanim ciemności okryją Dom Nocy?
źródło opisu:  http://www.pozmierzchu.pl/cast/?page_id=495



RECENZJA




Za nami kolejna część ,,Domu Nocy''. Od pierwszej części wiele się zmieniło. Począwszy od fabuły, a skończywszy na autorkach i ich przemianie. Tak naprawdę wszystko przeszło swoją przemianę. I wydaje mi się, że tym razem wyszło z tego dużo dobrego.

Zoey Redbird bez przerwy ma ręce pełne roboty. Wydawało jej się, że w końcu będzie mogła odpocząć u boku Starka, gdy pojawiają się nowe problemy. Neferet coś kombinuje. Nagle u jej boku pojawia się chłopak, w którym jest coś dziwnego i jednocześnie znajomego. Oprócz tego wciąż stara się zlikwidować Zoey i chce, aby szkołę opanował chaos. Czy sprowadzenie ludzi do szkoły może przynieść coś dobrego? Swój wielki powrót do Domu Nocy mają także źli Czerwoni adepci, Rephaim musi zmierzyć się z nowym życiem, a Smok zatracił się w rozpaczy. Jak się potoczą dalsze losy bohaterów? Czy uda im się ponownie przezwyciężyć zło?

,,Przeznaczona'' od początku widniała na mojej liście książek z serii ,,Dom Nocy'', których nie miałam zamiaru skreślić. Najnowsze części wreszcie nas nie męczą i są całkiem fajne. Każda następna część wydaje się lepsza. Akcja toczy się szybko, co dodaje dynamikę i nie pozwala nam oderwać się od lektury. Nie można przewidzieć, co się wydarzy, więc ciągle jesteśmy trzymani w napięciu. Wciąż się coś dzieje, a na końcu występuje epickie zakończenie. Wielkie brawa dla autorek! Cieszę się, że robią wielkie postępy z każdą książką.

Co do bohaterów, to niezmiernie się cieszę z kłótni bliźniaczek, dzięki której możemy je lepiej poznać i nagle stają się dwoma osobami. Przemiana Kalony i zachowanie Smoka również były zaskakujące i ciekawe. I jeszcze bardziej pokochałam Lenobię. Cieszę się, że tym razem mogliśmy wejść w jej głowę i poznać jej myśli. Narracja jest kilkuosobowa, dzięki czemu poznajemy lepiej kilku bohaterów i widzimy świat ich oczami. To zdecydowanie jest wielkim plusem tej książki.

Ta część nie jest chaotyczna i nie da się w niej pogubić. Odpowiada na wiele pytań z poprzednich części i tworzy nowe. Książkę czyta się miło i przyjemnie. Wielbiciele ,,Domu Nocy'' powinni być zadowoleni, a czytelnicy, którzy chcieliby przeczytać tę serię, ale są zniesmaczeni negatywnymi opiniami lub pierwszymi częściami, które przeczytali, zdecydowanie powinni przeczytać tę serię, bo dla tych zmian naprawdę warto. Mnie ta część się podobała i czekam już na kolejną.


***


No i właśnie zaczęły nam się ferie. Mówię o tym już w tej notce, ponieważ w poniedziałek wyjeżdżamy i nie wiem, czy znajdziemy czas na blogowanie. Życzcie nam szczęścia, żebyśmy się nie połamały na stoku. :)
Udanych ferii życzę tym, co także je zaczęli, a tym, co wrócili do szkoły życzę wytrwałości w nauce. Pamiętajcie, za niedługo święta!
Przypominam, że wraz z Sonią mamy naprawdę dużo książek na zbyciu. Tytuły możecie poznać tutaj: http://lubimyczytac.pl/profil/130764/justine/polka/955346/wymienie-sprzedam/szczegoly :) Dobrze by było zrobić wymianę, ale jeśli ktoś nie ma za co się wymienić, to możemy odsprzedać za symboliczną cenę.

wtorek, 5 lutego 2013

Magia Avalonu - Aprilynne Pike



http://publicat.pl/dolnoslaskie/oferta/beletrystyka-dla-mlodziezy-15/magia-avalonu-skrzydla-2_65,6174,6108.html
TYTUŁ: Magia Avalonu
AUTOR: Aprilynne Pike
WYDAWNICTWO: Dolnośląskie

„To nie może być miłość. Miłość jest pozbawiona egoizmu.”


  Druga część serii opowiadającej o magicznym świecie pełnym wróżek. Książka została napisana przez Aprilynne Pike, która zadebiutowała swoją powieścią fantasty, pierwszą częścią serii pod tytułem: ,,Skrzydła Laurel".

  Laurel Swell musi opuścić świat ludzi i wyjechać na wakacje do Akademii Avalońskiej, by doszkolić swoją wiedzę na temat wróżek, ich świata i swoich nowych obowiązków. W nowej szkole uczy się umiejętności, które powinna posiadać każda wróżka jesienna. Powinna nauczyć się przyrządzania eliksirów i próbówek do nich, co wcale nie jest takie łatwe, a w szczególności, gdy ogranicza ją czas. Laurel ma tylko kilka tygodni, by posiąść część umiejętności, by móc choć trochę obronić się przed grożącym jej niebezpieczeństwem ze strony trolli. Ale nie tylko trolle utrudniają życie młodej wróżki, jest też miłość i uczucia, które potrafią w błyskawicznym czasie wszystko zniszczyć.

  Pike w świetny sposób przedstawiła nam Avalon, który z łatwością możemy sobie wyobrazić. Wprowadziła nas do niego za pomocą Tamaniego i dzięki tej dwójce, możemy dowiedzieć się prawie wszystkiego na temat tego magicznego miejsca. Postacie są świetnie przedstawione i stają się jakby żywe.
  Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Potrafi wzbudzić w nas różne emocje, co sprawie, że jej czytanie nie staje się dla nas nudne i obojętne. Potrafi nas wciągnąć i sprawdzić, że zaczniemy utożsamiać się z bohaterami, czy wyrabiać sobie zdanie na ich temat.
  Pierwsza część oczarowała mnie tak samo jak druga. Ten magiczny świat to zupełnie coś innego niż większość książek, w której przeważnie występują wampiry i wilkołaki w roli głównej. W ,,Magii Avalonu" pierwszy plan należy do wróżek i oby tak zostało!

  Styl autorki sprawia, że książka jest w sam raz na zimowe wieczory, by móc zrelaksować się po ciężkim dniu w pracy czy szkole :)

  Za możliwość przeczytania dziękuje:

 ~.~


  Recenzja króciutka przez wenę do pisania recenzji. Mam nadzieje, że szybko mi to minie, tak samo jak te trzy dni szkoły jakie nam pozostały do ferii!
Czytaliście tą książkę? A może macie zamiar przeczytać?

niedziela, 3 lutego 2013

Potęga miłości - Mary-Claire Helldorfer

Potęga miłości - Mary-Claire Helldorfer
źródło okładki: http://esensja.pl/esensjopedia/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=12100


OPIS


Tristan po śmierci powraca na ziemię. Odkrywa przy tym, że wypadek, w którym zginął, wcale nie był nieszczęśliwym zrządzeniem losu, a osoba za to odpowiedzialna usiłuje teraz zabić jego ukochaną…
źródło opisu: http://www.pozmierzchu.pl/chandler/?page_id=26

RECENZJA






Po ,,Potęgę miłości'' sięgnęłam ze względu na ,,Pocałunek anioła'', który zachwycił mnie swoją prostotą i chwilą zatracenia się w smutnej historii miłości Ivy i Tristana. Czasami lubię czytać takie książki, idealnie nadają się na jeden nudny wieczór. Gdy wpadł mi w dłonie drugi tom, nie mogłam się powstrzymać i od razu zagłębiłam się w lekturze.

Ivy wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią swojego chłopaka. Mimo iż wszyscy każą jej pogodzić się z jego odejściem i iść dalej, nie potrafi o nim zapomnieć. Tristan także nie opuszcza Ivy i stara się z nią porozumieć. Pozostaje tylko jeden problem... Dziewczyna nie chce słuchać na temat aniołów, a jej przyszywany brat sprytnie wykorzystuje to. Czy uda się Tristanowi dotrzeć do Ivy? Czy Ivy przejrzy na oczy zanim będzie za późno?

Ostatnio bardzo polubiłam książki z aniołami. Coraz więcej pojawia się ich na rynku, więc spokojnie można wybierać pomiędzy lepszymi i gorszymi. Ta książka zdecydowanie nie jest wysokich lotów. Zaczynając od fabuły, muszę powiedzieć, że się zawiodłam. Praktycznie nie było żadnej akcji i wszystko strasznie się dłużyło. Od czasu do czasu strasznie się nudziłam. Nawet starania Tristana nie były czymś, co mnie interesowało w tej książce. Bohaterowie też byli nijacy i nawet nie było takich sytuacji, byśmy mogli określać ich charaktery i zastanawiać się, kto jest w końcu tym złym.

Do plusów możemy zaliczyć ciekawe zakończenie oraz jeśli ktoś lubi, to zmagania dwóch zatraconych osób, starających się za wszelką cenę odnaleźć. Język jest zdecydowanie prosty i z łatwością się go czyta. Książka jest prosta i zdecydowanie przekazana dla mniej wymagających czytelników. Może się zawiodłam, ponieważ liczyłam na rozwiązanie pewnych spraw w drugiej części, a nie dostałam zbyt wiele.

Moim zdaniem książka jest godna polecenia. Akcja prosta, tematyka znana, mała objętość tekstu pozwalają nam na miłe spędzenie chwili. Książka okalana jest nutką romantyzmu, dramatu i tajemniczości, co sprawia, że staje się ciekawsza. Powieść polecam wszystkim miłośnikom paranormal romance i aniołów oraz tym, którzy potrzebują jakiejś prostej książki na jeden wieczór. Mimo wszystko sięgnę po trzecią część z nadzieją, że w końcu uzyskam swoje odpowiedzi.




Za książkę dziękuję:





***



Wczoraj oglądałam świetny film pt. ,,Niemożliwe''. :) Serdecznie wam go polecam i życzę miłego tygodnia!


piątek, 1 lutego 2013

Las zębów i rąk - Carrie Ryan



http://www.empik.com/las-zebow-i-rak-ryan-carrie,prod61050023,ksiazka-p
TYTUŁ: Las Zębów i Rąk
AUTOR: Carrie Ryan
WYDAWNICTWO: Papierowy Księżyc

  Pierwsza część serii, o której zrobiło się dość głośno. Książka napisana przez amerykańską pisarkę, której książki widnieją na najbardziej prestiżowej liście bestsellerów New York Timesa i zostały przetłumaczone na kilkanaście języków. ,,Las Zębów i Rąk" zdobyła uznanie czytelników na całym świecie. A co więcej, powieść ma zostać sfilmowana.

  ,,Las zębów i rąk" opowiada historię Mary, nastolatki zamieszkującej zamkniętą wioskę, w której wierzono, że za siatką nie ma już niczego oprócz lasu i Nieuświęconych. Wszyscy podporządkowywali się Strażnikom i Siostrzeństwu. To nie jest dobre życie. Ludzie są w ciągłym strachu, bo na własne oczy mogą zobaczyć jak śmierć jest blisko. Ale dalej muszą pracować, zajmować się domem i tworzyć teraźniejszość i przyszłość, by ludzkość dalej istniała  Jednak główna bohaterka nie chce takiego życia. Wie, że gdzieś za siatkami znajduje się ocean i zupełnie inny świat. Zobaczenie oceanu i domów sięgających chmur jest jej wielkim marzeniem, marzeniem, które chce spełnić z całych sił. Tyle, że na drodze spotyka wiele trudności, a największym problemem są czyhające za płotem zombie, które tyle czeka na moment, by móc dorwać się do świeżego mięsa...

  Carrie Ryan stworzyła coś zupełnie innego. Mała odskocznia od monotonnych książek, które oparte są na tym samym schemacie. Autorka stworzyła dość unikalny świat ludzi i zombie. Szczerze mówiąc, to pierwszy raz spotkałam się z książką o tych potworach.
  Dążenie do celu, wielka chęć spełnienia marzeń, poszukiwanie prawdy, walka i miłość przetaczały się przez książkę grając na naszych emocjach. Czas, gdy autorka pokazuje nam nieszczęśliwą miłość niczym Romea i Julii była dość wzruszająca, ale poza kilkoma plusami, sama nie jestem zachwycona tą książką. Nie podobał mi się styl pisania autorki. Tylko akcje miała ciekawe, a tak to reszta czytania była dla mnie jak przebrnięcie przez błoto. Nie zachwyciła mnie. Może dlatego, że miałam wobec niej wielkie wymagania. Słyszałam same pozytywne opinie i byłam przygotowana na przeczytanie niesamowitej, wciągającej powieści, które zostanie w mojej głowie na zawsze... No może zostanie, przez swoją oryginalność i brutalność ( jeśli tak mogę to nazwać ). Opisy tych zombie były obrzydliwe. Wolałam nie czytać tej książki przed jedzeniem ani przed spaniem.
  ,,Las zębów i rąk" został uznany za jedną z najlepszych książek roku w kategorii młodzieżowych. Ja niestety się z tym nie zgadzam, choćbym nie wiem jak bardzo chciała znaleźć więcej pozytywów na temat tej książki i zgodzić się z tym wyróżnieniem. Jest pełno lepszych książek.

Styl autorki jest momentami lekki i przyjemny w czytaniu, a raz ciężki i nudnawy. Jak już wyżej napisałam, książkę czytało mi się dość ciężko. Czytałam ją trzy tygodnie, co jest chyba moim rekordem... Polecam ją tym, którzy uważają taką tematykę za ciekawą. Ja osobiście się nią nie zachwyciłam.

                                                                                     ~.~

  Przeczytałam i sprawdziłam jakie tak bardzo wychwalana książka zrobi na mnie wrażenie. No nie za wielkie... A jak było, czy jest u was? Pokochaliście ,,Las zębów i rąk"? Zauroczyła Was autorka a może zniechęciła? Sama sięgnę po drugi tom, bo nie potrafię porzucić serii jak je już zaczęłam, ale nie zrobię tego w najbliższym czasie...